Seryjny morderca z amnezją ucieka z domu wariatów i trafia do przygranicznej wioski, gdzie biorą go za uchodźcę i zapewniają mu wikt i opierunek. Film jest niesłusznie podciągany gdzieniegdzie pod serię Krimi na podstawie Edgara Wallace'a i inne filmy w tym stylu. To jest zupełnie inny typ filmu (nawet pomijając, że akcja nie toczy się w Wielkiej Brytanii) - to bardziej dramat z elementami thrillera niż cokolwiek innego. Nie podobał mi się, ale może psycho-fani Klausa Kinski docenia. Ale raczej nie nastawiajcie się na "film o seryjnym mordercy".