W lipcu 1967 roku konflikt między czarnoskórymi mieszkańcami Detroit a policją przybiera na sile. Gdy funkcjonariusze prawa organizują nalot na nielicencjonowany klub Afroamerykanów, w mieście wybuchają zamieszki. Dwa dni później w motelu Algiers policjanci zabijają trzech czarnoskórych, co dodatkowo zaognia sytuację. Ulice zaczynają przypominać prawdziwą strefę wojny.
there's gonna be a god damm riot here.. facetka bigelow zna tylko dwie formy ekspresji: wściekłość i wrzask, ale włada nimi biegle, paradokumentalnie, z nerwem..
Niestety młodzi aktorzy zawiedli. Boyega strasznie nijaki, a Poulter przerysowany. Ciekawa mocna historia, która momentami nuży...Pewne sceny np. pomyłka policjanta z "zabiciem" kolejnego gościa były żenujące. Miało być mocno, a wyszło inaczej.
Ciekawy temat z punktu widzenia historyczno-społecznego.Do tej pory słyszałem tylko o tak dużych zamieszkach i wkroczeniu wojska na ulice w Los Angeles w 1992.Co do samego filmu to jest to kawałek dobrej roboty - jest on mimo braku topowych nazwisk bardzo dobrze zagrany,są... więcej