Ogólnie szablon z pierwszej części ubrany w troszkę nowe tło i wątki. Ale miło było zobaczyć nagle Schweigera niemal na początku:) Nie wiem, gdzie trzeba sięgać po inteligentne komedie. Ta na nudę i zły humor jest w sam raz, bo nie wymaga w ogóle myślenia:)
Nie wiem czy ten sam gość grał alfonsa w ... coś ... "How high", ale tekst "Jestem alfonsem od urodzenia" to był najlepszy element filmu^^