Bardzo kiepska, niskobudżetowa kl. B. Co tu mamy? - nocna zmiana. kostnica, samotna babka, świrnięty księżulo i diabeł. Strach się bać. Niestety, zero horroru w horrorze. Właściwie to czepiać się należy reżyserii i efektów spec, bo sam (wtórny) pomysł na wywołanie stracha i gra aktorów jeszcze jakoś się bronią. Ja nie gustuję w tego typu produkcjach, ale nawet w tych czasach ciemnogród organizuje takie widowiska (krzyżyk, egzorcyzmy, fanatyczni kaznodzieje oraz diabeł/czarownica = ogień/stos).