Pewnie przywiózł go jakiś japończyk

Bo Rzesza miała zgodę z Japońcami

Tak, ale Japonia nigdy oficjalnie nie zakupiła i nie wprowadziła do swojego uzbrojenia tego wzoru pistoletu. Chyba że jakimś cudem Willard zabił Japończyka, który miał szczęście przejąć tą broń po Holendrach (Holenderskie Indie Wschodnie). Ale trochę to naciągane.

W tej scenie gdy Willard daje te broń wujkowi wspomina też że to dokładnie ten sam którym Hitler popełnił samobójstwo, a gdy wujek to wyśmiewa to pyta czy koleś go oszukał więc dla mnie to brzmiało jakby po prostu kupił od jakiegoś podrzędnego kupca.

Inna sprawa, że Hitler palnął sobie w łeb (przy założeniu, że znamy prawdziwą historię) z Walthera PPK kal. 7.65mm, a nie z 9mm Lugera.

Nie ma żadnych dowodów na śmierć austriackiego akwarelisty. Nie znaleziono jego zwłok, a świadkowie z bunkra pomijali prawdę żeby się wybielić. Równie dobrze mógł uciec z bunkra i dożyć starości w Argentynie.