5,4 6,0 tys. ocen
5,4 10 1 6011
5,5 8 krytyków
Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów
powrót do forum filmu Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów

8/10

ocenił(a) film na 8

Dobry a nawet bardzo. Zwłaszcza dla osób które czytały książke Max'a Brooksa - Zombie Survival. Wszystko co w książce jest napisane znajduje odzwierciedlenie tutaj. film dobitnie pokazuje ze strony przeciętnych ludzi jak świat pod wpływem inwazji nieumarłych pogrąża się w chaosie i jak ludzie na to reagują. W porównaniu z idiotycznym Day of the dead (ale jakies plusy tam miał) to majstersztyk. Dobre kino - polecam.

ocenił(a) film na 8
Zilla

No i zapomniałbym dodać że spod ręki samego ojca serii o trupach.

Zilla

Zapomniałeś dodać o niesamowitej wręcz sztuczności wszystkich postaci, jakie widzieliśmy na ekranie (oprócz umarlaków). Tragiczna reżyseria, scenariusz oraz montaż położyły ten film. Jeśli miał wyglądać jak amatorska produkcja, to po jaką cholerę dodawali muzykę i zmontowali go w ten sposób?

Zresztą, studenci to nie są zawodowi operatorzy, którym ręka nie będzie drżeć. Dziewczyna strzela sobie w łeb? Obraz sztywny, niemal jak ze statywu. Trup atakuje koleżankę? To samo. Jak udajemy, że to, co widać na ekranie jest realne, to niech tak wygląda.

2/10

ocenił(a) film na 8
Zilla

Tak to jest własnie pierwsze skojażenie jakie przyszło mi do głowy. Wreszcie film o PRAWDZIWYCH zombie, które nie biegaja, nie skaczą, tylko włóczą się powoli w poszukiwaniu mięsa...
Nie wiem czy Romero sugerował się poniekąd tutaj Brooks'em, ale spora część tego co pokazał jest bardzo podobna do tego co możemy przeczytać w Survivalu i Wojnie. Jak dla mnie jest to najlepszy film z zombiakami jaki do tej pory widziałem, głównie dlatego, że jakiś czas temu czytałem właśnie Survival a i jestem świerzo po lekturze Wojny. Nie podobało mi się w sumie tylko to, że każda osoba która umierała zmieniała sie w żywego trupa, co trąciło lekko brakiem sensu.
Najbardziej zadowolony byłbym z ekranizacji książki Max'a, ewentualnie z filmu w pełni zrobionym na bazie jego wizji, cóż może kiedyś sie doczekam. Jak na razie ten jest najbliżej.