Ciekawy temat, interesująca historia, optymistyczna aura...ale w całości zabrakło jakichś głębszych emocji, które mogłyby przykuć do ekranu.
Rupert Graves wypadł koronkowo w roli narwanego i wiecznie popadającego w kłopoty "wiecznego chłopca". Stevenowi Mackintoshowi również należy się ukłon uznania za zgrabne...
W założeniu miała to być bardzo współczesna opowieść o związkach, w których wykracza się poza społeczne etykietki i jest się z drugą osobą niezależnie od tego, jak bardzo szokujący mógłby się ten związek wydawać. W rzeczywistości poza pewną pogodą i optymistycznym zakończeniem film nie ma widzom nic do...