Ten film zawiera wszystkie grzechy filmu animowanego, jakie tylko można sobie wyobrazić. Postacie, które miały być zabawne, irytują już po kilku minutach, a dialogi, które w zamierzeniu miały być luzackie, tak naprawdę są żenujące i tendencyjne. Zresztą scenariusza też nie ma. Prawdopodobnie zjadł go Oghtar, który bez przerwy plecie bzdury o jakiejś wojnie robotów i zagładzie... Polski dubbing również poniżej poziomu. Absolutnie nie polecam - uważajcie, co puszczacie swoim dzieciom! Aha, płytka z tym filmem już dawno poszła w kosz.
PS. Malcolm McDowell w oryginalnej wersji? Michael Clarke Duncan w oryginalnej wersji?...