Samuel pojawiając sie w drugiej połowie filmu jest poprostu wisienka na torcie.Film natomiast niezły aczkolwiek Bękarty,Pulp czy Wściekłe psy to to nie są.Pozdrawiam
hehe to samo sobie pomyślałam, zwłaszcza, że na początku go nie rozpoznałam:) Uważam, że Jackson, DiCaprio, Waltz a także Johnson (Big Daddy) byli świetni w swych rolach. U Tarantino podoba mi się to, że dzięki jego filmom mają swoje 5 minut come backu tacy aktorzy jak chociażby Don Jonhson, który naprawdę był świetny w swojej roli - zwłaszcza podczas nocnej obławy na Django;)
A jeszcze chciałam dodać tak na marginesie, uważam, że najsłabiej wypadł główny bohater w tym filmie i to tylko dzięki Foxxowi. Kompletna klapa jak dla mnie.