W filmie jest multum zabawnych scen, choć mimo to "Django" chyba jest jednym z gorszych dzieł Tarantino (moim zdaniem). Szkoda, że nie został podzielony na rozdziały, jak np. w "Kill Billu" czy "Bękartach wojny". Tak czy owak 8,5/10.
Dajesz najsłabszemu filmowi Tarantino ocenę 'Rewelacyjny'. Założę się że nazwisko reżysera nie miało absolutnie żadnego wpływu na ten rezultat.
A co Ciebie obchodzi jakie on oceny daje? Czytanie ze zrozumieniem także się kłania, nie napisał "najsłabszy", tylko "jeden z gorszych".
Mnie bardziej zastanawia od kiedy to 8,5 to 9. Moje sumienie nie pozwala mi na tak gigantyczne naciągnięcia.
Prawa matematyki, nie ma na filmwebie oceny 8,5 to zaokrąglił, zresztą poprawnie, do 9
Ocenianie filmów to nie matematyka, jak daję filmowi 9,5 to nie jest on jeszcze arcydziełem.
Niby masz rację. Tylko jak to 0,5 przyznać? W teorii można napisać w komentarzu, ale to nie to samo.
Mi brak takiej opcji nie wadzi, zawsze daję jakąś ocenę i wystarczy mi, że wiem, czy jest to mocna ocena, z połówką czy bez żadnego ułamka. Ocena ocenie nie równa. I jestem przeciwko wprowadzeniu rozszerzonej skali, często wystawienie takiej ogólnej oceny jest wygodne i łatwe, w ułamki nie lubię się bawić. Co do naciągnięć to przy połówkach to trochę przesada, lepiej dać jak film jest bliżej wyższej oceny.
Sugerowanie się oceną filmu i ogólnie ocenianie filmów uważam za bezsęs. Każdy film jest inny i szufladkowanie go ocenami jest po prostu głupie. Najważniejsza jest recenzja czy komentarz, w których ktoś (nawet w najprostszy sposób) napisał swoje odczucia. W przeciwieństwie do bezdusznego numerka, który można przyczepić i do głupiego romansidła i do trudnego dramatu.
Chyba jaja sobie robisz. Sam oceniasz filmy i je szufladkujesz, poza tym jesteśmy na forum filmowym, gdzie jako krytycy oceniamy filmy, bo są lepsze i gorsze. Głupie romansidło dostanie słabą ocenę a trudny dramat dobrą, ot, cała filozofia.
Ciekawe co Cie tak rozbawiło w tym filmie - bo humor tam zaprezentowany ma poziom niższy od podłogi.
Poniżej podłogi jest poziom twojego IQ, jeżeli nie potrafisz zrozumieć humoru w "Django".