Soundtrack w wiekszosci w miare dobry, ale ludzie, jak uslyszalem Tupaca to rece mi opadly.
Jeszcze brakowalo zeby Django zaczal strzelac bokiem z rewolweru...
Omg, omg, wszystko na poważnie. Równie dobrze QT mógłby puścić ścieżkę z mrągowskiego country, to tak jakby ktoś nie zrozumiał dowcipu - miało być przede wszystkim zabawnie.