Zabralem sie do ogladania filmu w tygodniu. Ze wzgledu na jego dlugosc i moj brak czasu musialem obejrzec go na dwa razy lecz nie zalowalem zadnej minuty spedzonej przed ekranem. Wedlug mnie film jest naprawde dobry i zasluguje na gorne oceny nie chodzi w nim tylko o fakty i zdarzenia historyczne ale o sposob zycia na jaki decyduje sie agent wstempujac do wywiadu. Przewijajacy sie mocno watek rodzinno milosny rowniez jest interesujacy a nie jak to czesto bywa plytki wcisniety tylko na potrzebe zaangazowania dobrej aktorki. Sztywnosci i cichcosc aktora dodawala fimu smaku gdyz pozwalala wciagnac widza w mysli Wilsona wymagajac czegos od nas a nie tylko zwyklego poczestunku z podanej nam tacy. Polecam