PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10015514}

Dobrzy nieznajomi

All of Us Strangers
2023
7,2 29 tys. ocen
7,2 10 1 28580
7,3 74 krytyków
Dobrzy nieznajomi
powrót do forum filmu Dobrzy nieznajomi

Jeśli uważasz, że jakikolwiek aspekt filmu został "wciśnięty na sile" pod presja aktualnych czasów, to ewidentnie masz jeszcze coś do przepracowania. Motyw homoseksualności bohaterów jest fundamentem do zrozumienia ich cierpienia, zrozumienia poczucia wykluczenia, którym film kipi od samego początku i na którym, moim zdaniem, w całości się opiera. Film nie miałby tego samego sensu gdyby bohaterami była para heteronormatywna.

Nie musisz należeć do społeczności lgbt+, żeby poczuć emocje z romantycznych i erotycznych scen miedzy dwoma mężczyznami, sam jestem na to żywym dowodem. Nie zostały one nakręcone, żeby cię szokować czy przypodobać komukolwiek. Zostały nakręcone, żeby zobrazować uczucia dwóch osób, właśnie tak, jak to robią od zawsze i wszędzie. Moja wizja idealistycznego świata, do którego naiwnie mam nadzieję, że dążymy, nie rozdziela miłości na podkategorie. Nie widzę tego filmu jako dramatu o miłości gejowskiej, widzę go jako przesmutną historie dwóch wykluczonych przez społeczeństwo jednostek, z którymi możesz się utożsamić z kompletnie innych powodów.

Skupiłem się wyłącznie na tym aspekcie, bo czytam dyskusję i widzę, że jeszcze długa droga przed nami, zanim zaczniemy się skupiać na tym, na czym powinniśmy w dziełach podobnych do tego.

Od siebie dodam, że nie płakałem tyle na filmie prawdopodobnie nigdy, aż trochę żałuję, że go widziałem, bo pewnie zostanie mi w głowie na długo i dalej będę smutny hahaha.

Ffulla5667

zrozumienie tego wymaga IQ wyzszego niz 50. Jakie jest iq homofoba typowego? Retoryczne stawiam.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Pesto_Genovese

Ale wykluczenia, gdzie, przez kogo? Sam Adam kilka razy w rozmowie z matką podkreśla, że teraz związki homoseksualne nie są nikogo niczym dziwnym, że nikogo to nie interesuje, że nie ma wykluczenia a on nie wstydzi się mówić o swojej orientacji (na ulicy).

ocenił(a) film na 5
justmagdalena

Dokładnie, typ broni rozwiązania, mimo że nikt tego nie atakuje. Oczywiście, że film miałby to samo przesłanie, gdyby była tam para z kobietą. Chodziło o nieprzepracowane traumy, a nie wykluczenie geja.

Pesto_Genovese

Jedyną osobą która ma coś "ewidentnie do przepracowania" jesteś właśnie Ty.

Pesto_Genovese

Ok...Wyłozyłes używając mocnej terminologii i zazpominając, że poza homo, querr i innych współczesnych "wykluczanych" od X lat istnieją ludzie, żyjący w wykluczeniu, choć w żaden sposób nie leca na "modzie" na dany temat. Ludzie zyjący w nieładnie brzmiacym konkubinacie, osoby niepełnosprawne, niekoniecznie dysfunkcyjne, nawet tacy introwertycy bywają wykluczeni w miejscach pracy tylko dlatego, że nikt nawet nie ma ochoty ich spróbowac rozumieć, bo łatwiej jest nazwać dziwakiem i po prostu wykluczyć...Tak więc...Dla mnie taki film to nadal smieciowa produkcja oparta na aktualnie nośnym temacie. Niestety porusza temat dotyczący niewielkiego procentu ogółu, nawet w ujęciu tych, których wymeiniłem zamiast ho,o i querr...

Pesto_Genovese

Filmu jeszcze nie widziałem, z chęcią zobaczę. Jednak nie znoszę słowa homofobia, bo jest ono nieprawidłowe. Poprawny termin to homoawersja.
 Fobia – zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem przyczyn go wywołujących i utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie.

zonk_2

Podoba mi się arbitralne stwierdzenie z tego tematu - coś jak w tym starym dowcipie - " nie masz akwarium? To jesteś pedałem!";) I kit tam z cudzymi odczuciami estetycznymi.

junior303

A co do filmu - bardzo fajny, miałem wrażenie, że musnął pewne struny. I stawia pewne zagadnienia w kontekście znacznie szerszym i bogatszym, niż orientacja głównego bohatera. Także co dla autora wątku jest fundamentem dla mnie jest co najwyżej jednym z aspektów tej opowieści.

zonk_2

Homoawersja - dobre, warto wypromować.

Pesto_Genovese

film jest po prostu zly.....pretensjonalny, banalny, glupiutki

ocenił(a) film na 6
Pesto_Genovese

Sceny seksu były za pikantne, nie pasowało mi to do stonowanego takiego trochę melancholijnego klimatu filmu. Sam wątek był ok chociaż liczyłem że pójdzie w stronę życia rodzinnego, niemożności wychowywania dzieci czy coś ten deseń a w sumie olał sprawę. Widzenie wszędzie rosyjskich trolli na filmwebie brzmi jak coś z czym należało by się udać do psychiatry.

BestiaAmeba

I to mnie trochę odstręcza, jeżeli faktycznie te sceny są zbyt mocne. Wybierając się na "Tajemnicę Brokeback Mountain" wiedziałem kim są bohaterowie filmu ale film był wspaniały a wątek erotyczny nie był podbijany długimi ujęciami. Po prostu unikam zbyt mocno przedstawianej dosłowności. Z kolei parę dni temu widziałem Andrew Scotta w NT Live "Wanya", monodramie na podstawie "Wujaszka Wani" Czechowa; nieprawdopodobna rola, genialna. I mam dylemat.

Treh

może czas określić nowy gatunek, czyli filmy queer tak jak mamy gatunkowe kino wojenne i od razu wiadomo czego dotyczy film i nikt kto nie chce nie będzie zaskoczony tym co widzi na ekranie...filmu nie oceniam, bo odpadłem w połowie, raz zbyt mocne sceny zbliżeń, dwa film jak dla mnie zbyt snuje się i trzy motyw z rodzicami jest wydumany i nastawiony na podbicie emocji, co osobiście uznałem za tani i niewiarygodny chwyt na całą jego konstrukcję...wszyscy mamy jakieś traumy z rodzicami, choć nie rozumiem dlaczego dorosły facet, który stracił rodziców w dzieciństwie, gdzie kwestia jego seksualności nie miała znaczenia, tak bardzo się fiksuje właśnie na tym kiedy może z nimi pogadać...poza tym przykro to mówić, ale po tylu latach nieobecności w czyimś życiu nie ma już realnej więzi, pozostaje jedynie sentyment...ale może zostało to jakoś fantastycznie spięte na końcu filmu czego już nie doczekałem...

Treh

Za pikantne??????????????? Jakby jedną z bohaterek była kobieta albo byłyby dwie, to założę się o wszystko, że takich stwierdzeń by nie było!!! A wręcz spodziewałabym się komentarzy, w której minucie było widać biust itp... (jestem hetero)

agasuchy

problemy homofobow pierwszego swiata - potytul powinien brzmiec tego filmu. Pelna zgoda, scenariusz sie liczy a nie ograniczenia poznawcze czesci widzow/

ocenił(a) film na 8
Pesto_Genovese

Ehh...wiem co chciałeś przekazać :) Jak widać w komentarzach jeszcze dużo wody musi upłynąć...
Jasne pary hetero też mają swoje problemy. Tylko podstawą akurat tego filmu jest przeczywająca samotność, wykluczenie które jest częste dla osób lgb (oczywiście nie zawsze). Ale tak, nawet jak się ma to szczęście i rodzina przyjmie to w miarę ok do wiadomości to i tak często jest się tym ,,gorszym".  Do tego w społeczeńśtwie, gdzie jest lepiej ale nie można na pewno nazwać tego, że jest pełna tolerancja, często się te braki odczuwa. A jedyną rzeczą, która nie była potrzebna w tym filmie był epizod z narkotykami, bo i tak o środowisku lgbt jest wystarczająco stereotypów, a z drugiej strony w którym filmie teraz nie ma takich elementów :) 

ocenił(a) film na 10
Pesto_Genovese

❤️❤️❤️ nic dodać nic ująć. Odebrałam film dokładnie tak samo.

ocenił(a) film na 7
Pesto_Genovese

Mam takie same odczucia. Mega płakałam i czuję wewnętrzny smutek po tym filmie. Ale też cieszę się, że film może mnie tak dotknąć i że mam w sobie tę wrażliwość, której niestety wielu osobom brakuje...

Pesto_Genovese

Sam masz dużo do przepracowania. Wyzywasz od homofobów, szukasz atencji, a potem pierwszy będziesz krzyczał o tolerancji. Tak, ona ciebie również obowiązuje infantylny człowieku.

ocenił(a) film na 7
Pesto_Genovese

Nie wiem, czy sceny seksu między oboma panami zostały wciśnięte na siłę do filmu pod presją czasôw, jednak uważam, że nie musiały być pokazywane z taką intensywnością, bo we mnie wywołują niesmak i zażenowanie. Nie żebym miał coś przeciwko osobom nieheteronormatywnym, ale takie sceny raczej kłócą się z moją estetyką. Abstrahując od całej tej otoczki to jednak obejrzałem bardzo dobry film, nie z gatunku tych wesołych i pozytywnie nastrajających, traktujący o samotności, melancholijny i niespieszny. Bardzo cenię sobie takie kino.

ocenił(a) film na 8
Pesto_Genovese

Co ty za diagnozy (b. prymitywna manipulacja) na wstępie postu stawiasz?  Masz odbiorców za takich, którzy  nie wiedzą co oglądają, ani jak mają interpretować to co widzą? Twój punkt widzenia/odbioru jest twój, ale każdy ma swój. W szeroko pojętej sztuce autor, od momentu zaprezentowania tego co stworzył ogółowi, nie jest "jedynym interpretatorem swego dzieła".  Przestaje być ono jedynie jego własnością (Staszewski Kazik kiedyś ten temat - w odniesieniu do własnej twórczości - poruszał). Kaganek oświaty dla ciemnoty niesiesz?    Na koniec piszesz  "my". Pisz w swoim imieniu - jak długa droga przed tobą ok. , ale nie podłączaj sobie peletonu za plecami - siłę wyrazu wypowiedzi chcesz wzmocnić? Były  polowania na czarownice, kiedyś na wrogów ludu,  teraz na  "homofobów". Łowców postępowców jak widać nigdy nie zabraknie...

Pesto_Genovese

Cierpię jak na nich patrzę, nic nie muszę przepracowywać. Biologia nie kłamie....

damkram

Biologia nie kłamie również w tej kwestii, że po utracie bliskich czujemy się strasznie samotni, czujemy to w aspekcie fizycznym i psychicznym. Nie ma wtedy znaczenia jakiej jesteś płci ani oreintacji.  Jeśli śkreślasz ten film tylko dlatego, bo bohaterem jest homoseksualista, to współczuję Ci tak płytkiego życia, jakie widocznie prowadzisz. 

Pesto_Genovese

Wiesz co... Myślę, że "dobrze się ma" pewien procent społeczeństwa, jeśli ogląda ten film i widzi tylko i wyłącznie problem tęsknoty za rodzicami, za miłością, za byciem dla kogoś najważniejszym. Ja przynajmniej miałam takie odczucia po jego obejrzeniu. Nie miało dla mnie znaczenia, czy główny bohater/ka jest mężczyzną czy kobietą. Nie miało też znaczenia jakiej byli oreintacji. Najważniejsze były dla mnie emocje, które wiązały się w tym przypadku z utratą bliskich i samotnością, która potrafi być śmiertelna. Coraz częściej wydaje mi się, że osoby należące do "mniejszości seksualnych" niepotrzebnie przybierają postawę obronną, a jak wiemy to szybko prowadzi do ataku. Spróbujmy czasem zaufać i skomentować coś bez uprzedzeń, ani tych swoich ani tych, których się spodziewamy. Wiem, że to trudne, ale wydaje mi się bardziej skuteczne niż reakcje pasywmo agresywne....

Pesto_Genovese

Idź do psychiatry typie. Nie da się czytać Twojego bełkotu.

użytkownik usunięty
Pesto_Genovese

Czy jeśli brzydzi mnie okropnie scena w której jeden z bohaterów zlizuje sperme z piersi drugiego po czym lecą w ślinę to powinienem stać się bardziej tolerancyjny?
Obawiam się że obrzydziła by mnie tak samo scena w wykonaniu kobiety i mężczyzny. Nie wiem skąd ta potrzeba robienia ostatnimi czasy filmów z gejowskimi bohaterami przyprawionych scenami podchodzącymi już czasami pod jakieś porno niemalże, bo nawet nie erotyk.
Wątek z rodzicami głównego bohatera był nawet ciekawy, ale niestety film całościowo mnie zwyczajnie zmęczył i nawet go nie dokończyłem

Pesto_Genovese

"Motyw homoseksualności bohaterów jest fundamentem do zrozumienia ich cierpienia"

Mam depresję, chorobę Hashimoto, stłuszczenie wątroby, za zakrętem cukrzycę. Proszę nakręcić film o moim cierpieniu.

agrutko

Nie łapiesz się. To musi być coś co do niedawna było penalizowane w krajach awangardy postępu. Albo chociaż źle widziane. Tak żeby polskojęzyczny lewak mógł się uderzyć w nieswoje piersi.

ocenił(a) film na 8
Pesto_Genovese

Kurde, wypisujesz bzdury. Wątek homoseksualny nie ma żadnego zaczenia, równie dobrze mogłaby to być para hetero! Seksualność bohaterów nie ma znaczenia . Gdyby miała, to bym to zaraz rozpoznała , ponieważ umiem rozpoznać propagandę , a ten film albo ja cwanie ukrywa , albo po prostu nie o homoseksualnosc tutaj chodzi.

Pesto_Genovese

Jeśli czujesz emocje z romantycznych i erotycznych scen miedzy dwoma mężczyznami, to znaczy że sam jesteś gejem.

Pesto_Genovese

Mogę być homofobem. Uważam, że bariera emocjonalna na widok mężczyzn z zaburzeniami preferencji seksualnych, to bariera ewolucyjna, bym nie marnował energii tam, gdzie przekazanie genów jest z założenia niemożliwe. Można się na ewolucję obrazić i próbować swoje emocje zagłuszać kulturową modą, ale jednak nie radziłbym.

Pesto_Genovese

Dzięki za ostrzeżenie - a już miałem oglądać. Czemu nie ma jakiś oznaczeń przy filmach, jakieś dwa skrzyżowane miecze czy coś podobnego by łatwo odflitrować. Podsumowując dyskusję zacytuję jedynego księdza jakiego śledziłem na X: Tłok powinien pracować w cylindrze, a nie w rurze wydechowej. To odpowiednie podsumowanie? ;)

Pesto_Genovese

oj tam, orka po homofobach zawsze jest w cenie, nie musisz prostosowac przeciez dodatkowo. Dodalbym ze psychologicznie to czesto wypieranie niepewnosci orientacji w przypadku takich widzow, co mozna jakos leczyc w sensie wyrownywać dysonans poznawczy. Uposledzenia poznawcze w ocenie zjawisk spolecznych biorą sie czesto z braku pewnosci czyli dysonansu i braku wyksztalcenia. Twoj wpis jest cenny, potrzebny w glosie dyskusji

ocenił(a) film na 1
Pesto_Genovese

Przepracuj czym jest zaburzenie psychiczne osób lgbt..To się leczy ;)

ocenił(a) film na 1
Pesto_Genovese

Ok Geju mało mnie obchodzi twój płacz i twoje dewiacje...

Pesto_Genovese

A to dlaczego nie miałby tego samego aspektu, jeżeli para byłaby hetero? Czy takie osoby nie mogą być również wrażliwe, subtelne czy odosobnione i samotne? W czym osoba homo ma być tutaj lepsza?

Pesto_Genovese

Odmienne też mam odczucia do pokazania scen miłosnych pomiędzy oboma bohaterami. Nie odbieram tego jak artyzm, raczej jako niepotrzebne i zbyt długie, przez co tracą możliwy "urok" dla osoby, która jest hetero. Co może zastanawiać - podobnych scen z udziałem kobiety i mężczyzny współczesne kino raczej nie pokazuje.

ocenił(a) film na 10
Pesto_Genovese

pewnie masz rację; film melancholijny, smutny, ale szczery; szczerość to nie szczęście