Dobry, trzymający w napięciu film. Widać wpływy ojca (zwłaszcza dobór muzyki). Trochę skojarzył mi się z filmem "Urodzeni mordercy". Poza tym fabuła dosyć ciekawa, zwłaszcza wątki z policjantami, którzy dziwnie zabijali nudę, która ostatecznie się zemściła. Ponadto genialny Bill Pullman. Według mnie 7+/10.