Repertuar filmu w Tomaszów Mazowiecki i okolicach

Nie znalezlismy miasta lub kina odpowiadajacemu Twojemu wyszukiwaniu

Repertuar Filmu Dom dobry

Dom dobry

2025
1h 47m
Gośka oddaje serce idealnemu z pozoru Grześkowi, lecz ich związek i dom w krótkim czasie zamieniają się w przestrzeń pełną przemocy.
Helios Tomaszów Mazowiecki
14:15
19:00
21:00
Helios Piotrków Tryb.
13:30
17:00
18:30
21:00
Roma Rawa Mazowiecka
20:30
Multikino Łódź
Bilety i bar taniej o 20%
10:10
12:45
13:45
15:20
16:20
17:55
18:55
20:30
21:30
22:00
11:30
13:15
14:00
15:30
16:30
18:15
19:00
20:30
21:30
10:00
12:30
15:00
17:30
18:30
20:00
21:00
22:30
Charlie Łódź
14:30
16:45
20:15
Dom dobry
Zwiastun nr 3
nr 3 2025-10-16T08:01:03 https://fwcdn.pl/webv/27/03/72703/72703.4.jpg https://fwcdn.pl/video/f/113/10021613/DD_TRL_verB_FHD_h264_20_NET_250807.vp9.1080p.webm

Kiedy Gośka (Agata Turkot) poznaje w internecie Grześka (Tomasz Schuchardt), jest przekonana, że to w końcu Ten Jedyny. Grzesiek wariuje na jej punkcie, obsypuje kwiatami, oświadcza się w Wenecji. To musi być miłość, prawda? Ale na tym perfekcyjnym obrazku szybko zaczynają pojawiać się rysy. Wkrótce ich wspólny dom staje się dla Gośki najniebezpieczniejszym z miejsc. Smarzowski zagląda do "dobrych domów", gdzie dzieją się rzeczy, o których większość woli milczeć.  "Dom dobry" to film o granicach miłości, którego nie da się zapomnieć.  

premiera

Wideorecenzje Tomasza Raczka
8
Film jak cios pięścią w splot słoneczny, powtarzany co pięć minut. Persewerujący i pełen przemocy, jak życie głównej bohaterki. Nie należy go oglądać fabularnie, śledząc akcję i rozwój psychologiczny postaci. Lepiej skupić się na bólu, który zaczyna nas wypełniać, strachu, bezradności, desperacji do których opisania nie potrzebujemy ani słów ani obrazów. Ten film boli jak siniak w który uderzono młotkiem i to bez zapewnienia, że za chwilę nie stanie się to jeszcze raz, nawet silniej.
23
krytyczka niezależna
7
Smarzowski kiedyś walił siekierą na odlew, pałą po łbie - do tego też jest kino. Zawsze jego tematy i metody szanowałam, a teraz choć oglądanie tego filmu literalnie boli chyba najbardziej ze wszystkich stoję przy tym. Myślę, że to zbyt jednak wszystko autentyczne i dosadne, by jego filmy przytulać do swojego serca, ale zarzuty o sadyzm, brak empatii wobec bohaterki (i owszem, wszystkie te niskie oceny fellow-krytyków) uważam za nieporozumienie - i niezrozumienie tego filmu. Temat przemocy domowej to materiał na realistyczny horror i tak czytam ten film, więc wszelkie zagrania formalne i subiektywizacja są na miejscu. Filmy Smarzowskiego były, są i będą trudne, ale były, są i będą potrzebne, choć coraz mniej ludzi ich chce (anegdotka z kina: przy trailerze przed innym seansem ludzie mówili "kto to będzie chciał oglądać?"). Tym razem świeci Polakom prosto w twarz lampą, chce obudzić, ale ludzie wolą spać i naciągają kołdrę na głowę. Czy mnie to dziwi? Nie, ale serce mi to łamie.
2