PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494179}
6,7 665
ocen
6,7 10 1 665
Dom przy autostradzie
powrót do forum filmu Dom przy autostradzie

Idiotyzm

ocenił(a) film na 4

Tak się składa że mam pewne nieduże doświadczenie w mieszkaniu w domu przy autostradzie, mianowicie moja babcia niegdyś mieszkała w takim miejscu, a mi zdarzało się tam dość często bywać na weekendy lub wakacje. Co prawda nie była to autostrada, bo to jest Polska, lecz zwykła droga asfaltowa o bardzo dużym natężeniu ruchu, która pełniła jednak funkcję autostrady, gdyż była główną drogą międzymiastową. Pomiędzy drogą a domem znajdował się jedynie niewielki ogródek, o kilku metrowej szerokości.
Pomimo iż czasem spędzałem tam nawet miesiąc wakacji, to jakoś nigdy ten hałas mi nie przeszkadzał, jak przejeżdżał TIR to cały dom się trząsł, ale wszyscy byli do tego przyzwyczajeni i nikt nie miał problemów z zasypianiem.
Tutaj natomiast dramatyzują, szaleją, krzyczą, uciekają, zamurowują się w domu... Litości.

Nawet pomijając fenomenalnie niską odporność psychiczną tych ludzi, to i tak ten film nie trzyma się kupy. Weźmy pod uwagę sceny w których córka opala się lub rodzina spożywa posiłek, dlaczego wykonują te czynności przed autostradą. Czemu do jasnej cholery nie z drugiej strony domu?! Co prawda był tam jakiś mur, ale to nawet lepiej, bo stanowiłby barierę przed hałasem, wystarczyłoby wybić w nim niewielką dziurę, albo go po prostu obejść i zrobić sobie podwórko z drugiej strony domu. Nawet jak idą na piknik to oczywiście muszą przejść przez autostradę, chociaż mieszkają praktycznie w szczerym polu więc równie dobrze mogliby pójść w drugą stronę, ale nie bo wtedy nie byłoby o czym robić filmu. Żenada.

torhan

Zgadzam się z Twoją opinią. Film przesadzony w emocjach i czynach jakie ta rodzina robi, ale z drugiej strony trochę ich rozumiem. Byli też poirytowani, tym natężeniem dźwięku, tym, że córka zniknęła, no i naczytała się ta młoda o saturnizmie i zaczęła się jeszcze bardziej martwić. Ja oceniam na 7, bo podoba mi się jak Ci ludzie grają, stopniowe nasilanie ich szaleństwa i przez pozorną bliskość, osłabianie więzi rodzinnych, które na początku filmu mnie urzekły. Ale dobrze, że Amerykanie w nim palców nie maczali. Już widzę jaka by z tego emocjonalno-żenująco-ckliwa papka wyszła.

torhan

i jeszcze Magdalena Budd, rozbierała się, ta scena byla ciekawa

jakub1181z

Nie wiem w jaki sposób ta scena nie została usunięta z filmu. Ona miała wtedy 14 lat!

ocenił(a) film na 3
torhan

Błagam, jak masz zamiar popisywać się sztuczną erudycją, to używaj poprawnej polszczyzny. Bo jak czytałem twój post, to myślałem, że mi gały wypłyną na klawiaturę. Zazdrościmy odporności na hałas tobie i twojej rodzinie. Jak mi przykro, że nie wszyscy mają tak fenomenalną niepodatność na hałasy.

ocenił(a) film na 4
karas6610

Strasznie irytują mnie ludziki, krytykujące czyjąś niepoprawną pisownię na forum internetowym, takie zachowanie miało by podstawy sensu w przypadku gdybyś chociaż napisał co właściwie w twoim mniemaniu jest niepoprawne. Miałoby to podstawy sensu z tego względu że może chociaż czegoś bym się nauczył, co nie zmienia faktu że i tak byłoby to żenujące, gdyż jak byś nie zauważył to jest forum filmowe a nie forum języka polskiego. Ty natomiast o filmie nie napisałeś w zasadzie nic, co tylko potęguje żałość twojej infantylnej wypowiedzi. A jeśli już chcesz się wymądrzać, to upewnij się że w twojej wypowiedzi wszystko jest w porządku i nie rozpoczynaj zdania od "bo", "miszczu".

Erudycja - ?! jak w ogóle można w kilku zdaniowej wypowiedzi na temat różnych wątków filmu, popisywać się erudycją? Chyba znadinterpretowałeś znaczenie tego słowa.

"Zazdrościmy odporności na hałas tobie i twojej rodzinie. Jak mi przykro, że nie wszyscy mają tak fenomenalną niepodatność na hałasy."
- jeżeli uważasz że zamurowywanie się w domu ze względu na hałas powodowany przez przejeżdżające samochody jest normalnym zachowaniem zdrowego na umyśle człowieka, to mogę Ci tylko współczuć.
Twórcy filmu chcieli stworzyć film poruszający problem "domu przy autostradzie" a pokazali absurdalną i w dodatku nielogiczną skrajność przez co dla mnie film jest bardzo słaby.

"Bo jak czytałem twój post, to myślałem, że mi gały wypłyną na klawiaturę."
- skoro masz takie poważne problemy ze wzrokiem że z trudem możesz przeczytać parę zdań na monitorze, to radziłbym Ci mocno ograniczyć korzystanie z komputera:)

torhan

torhan ... corka opalala sie tam gdyz chciala byc zauwazona co tez mialo miejsce i wkrotce opuscila ten dom (tak tez marzyla)

ocenił(a) film na 8
torhan

Zgadzam się z twoją argumentacją jest bardzo sensowna, zwłaszcza ta związana z przechodzeniem przez autostradę na pole pod drzewem tak jakby świata wokół ich domu nie było. Aczkolwiek oglądając ten film bardziej zwróciłem uwagę na to, że ta rodzina chciała być odizolowana od reszty świata zwłaszcza okazane jest to przez zachowanie matki.

ocenił(a) film na 10
torhan

idotyzmem jest porównywanie sytuacji z dzieciństwa do wizji artystycznej reżyserki. też byłam zmuszona mieszkać w takim domy na pusktowiu przy drodze szybkiego ruchu i czyłam się dokładnie jak bohaterka, szajby dostawałam, zaczęłam słuchać metalu, by się wyciszyć ;-)

torhan

Idiotyzmy wypisujesz. Ciągły hałas już powyżej 35 dB powoduje zaburzenia funkcjonowania organizmu zarówno fizyczne jak i psychiczne, co było pokazane w tym filmie. Mnie bardziej zdumiało gdzie znaleźli taki odcinek drogi, bo przecież wybudowanie kawałka autostrady specjalnie dla potrzeby filmu przekroczyło by budżet. To nie Matrix ale też i nie Francja tylko Bułgaria.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones