Taaa, trzeba było tym w kinie powiedzieć, żeby nie puszczali trailera :|

straszna masakra, nie wiem co za debil robił ten trailer i czemu postanowili największą niespodziankę tego filmu wypuścić na światło dzienne przed filmem ;/ ale poza tym film rzeczywiście dość schematyczny, ale jednak miał niezły klimat.

No tak, tylko co z tego, że ma klimat, jak najważniejsza zagadka została odkryta w trailerze :D Ja rozumiem, że społeczeństwo jest zidiociałe, ale kurde, niech wysilą mózgownicę, to ponoć wspomaga tworzenie nowych komórek, no :|

Jestem świeżo po seansie i muszę przyznać, że nie zawiodłem się. Liczyłem na lekkie kino i to otrzymałem. Film miło się ogląda. Najbardziej zapadła mi w pamięci rozmowa Willa z doktorem Medlinem. Craig w tym momencie przeszedł samego siebie. Niesamowita kreacja :)

Ekipa, która zrobiła ten trailer totalnie spieprzyła robotę, bardzo żałowałam że go obejrzałam :/ Jednak film mi się podobał, szczególnie kreacja aktorska Craiga :) Polecam ten film!

ja własnie jednak wolałabym chyba Di Caprio, może to takie odczucie po obejrzeniu Wyspy Tajemnic, ale w sumie Dom Snów coś z tego filmu ma...

To nawet nie tyle wina trailera, co ogolnie calego zalozenia filmu. Gdyby scene gdy Peter dowiaduje sie o swojej historii umiescic na koncu jako punkt kulminacyjny, tak jak bylo to w wyspie tajemnic, film bylby o niebo lepszy. A tak, z gory zdradza sie najwiekszy sekret calej opowiesci. Ogromny potencjal na gleboki i ambitny film psychologiczny, zmarnowany na potrzeby amerykanskiego "happy ending"