PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=732752}

Dora, czyli seksualne neurozy naszych rodziców

Dora oder Die sexuellen Neurosen unserer Eltern
2015
6,1 731  ocen
6,1 10 1 731
Dora, czyli seksualne neurozy naszych rodziców
powrót do forum filmu Dora, czyli seksualne neurozy naszych rodziców

Niezwykle odważny i nieczęsto spotykany temat w kinie podjęty przez szwajcarską reżyserkę Stina Werenfels.
Dora ma osiemnaście lat, stopień upośledzenia umysłowego, odstawiła silne leki, i po osiągnięciu pełnoletności chce zacząć żyć.
Fabuła konstruowana stopniowo otwiera przed nami inny świat młodej dziewczyny, która po "przebudzeniu" odkrywa swoją cielesność, zmysłowość, niewinność, postrzeganie swojej kobiecości, postrzeganie doznań przywilejów swojej płci. Dziewczyna mieszka z rodzicami, jej matka stara się zajść w ciążę, obserwowanie najbliższych, relacji męsko - damskich , stawianie pytań o zachowania seksualne i odczucia zaczyna niepokoić rodziców.
Rozbudzona Dora szuka okazji, próbuje nawiązać kontakty seksualne. Przypadkowy kontakt seksualny w toalecie, dzieje się tak szybko, że dziewczyna nie potrafi ocenić sytuacji, nie potrafi powiedzieć "nie", ale też "tak", bulwersuje mnie ten gwałt , bo mężczyzna, który posuwa się do tego musiał mieć świadomość "opóźnienia umysłowego" dziewczyny. Peter i Dora rozpoczynają dziwny rozdział życia, relacja dorosłego mężczyzny (niedostosowany społecznie, pozbawiony norm społecznych, empatii, kontynuowanie znajomości z Dorą jest formą zboczenia, fetyszyzmu, poczucia władzy, skrajnie zła osobowość,)z dziewczyną, ma świadomość gwałtu, ale coś go fascynuje w niej, spotykają się na "akrobacje fizyczne" , niewiele ze sobą rozmawiają, przypatrując się z boku, trudno zrozumieć wspólną zależność, zabawę , szaleństwo. ciążę, niezrozumienie konsekwencji, które będą następstwem. Relacja rodziców , którzy próbują wpłynąć na dorosłego mężczyznę, szukają odpowiedzialności, uświadomić Peterowi, że to on powinien być dojrzałym i ponoszącym konsekwencje tego związku.
Film jest trudny i bardzo dramatyczny, nasuwają się pytania o moralność, granice seksualności, o podejmowanie odpowiedzialności.
Świetne aktorstwo Victorii Schulz, która wcieliła się w postać Dory, nadekspresyjność mimiki i ciała, ruchy poszczególnych narządów, poruszanie palcami w specyficzny sposób otwierania i zamykania, wystrzelenie ręką, zachowanie i ubiór kobiecy, świadomy by za chwilę przeobrazić się w małą dziewczynkę, świadomość seksualności cielesnej z nieumiejętnością współgrania z umysłem i granicami nietykalności i tykalności świadomej.

nemezis1212

trochę mi to przywodzi na myśl 'pianistkę' elfriede jelinek, choć tamta pani była raczej świadoma, chociaż zależy od definicji upośledzenia czy normalności. traumy, potrzaskana psyche też może sprawić, że odstaje się od tzw. normy. chętnie przyjrzę się bliżej...

ocenił(a) film na 8
yonten

Witam:) "Pianistki" nie miałam okazji oglądać, chętnie zobaczę dla porównania tematów. Dziękuje i pozdrawiam:)

nemezis1212

spotkałam się właśnie z tym filmem dziś i jednak jest to tylko w niewielkim stopniu pokrewne z jelinek. tam bohaterka ma własną świadomość mimo iż mozolnie zawikłaną w relację z matką. tutaj jest ciężar tematyczny spoczywa na kwestiach niepełnosprawni+ sex +ciąża+ odpowiedzialność (rodzice<->ojciec dziecka). no ciężkie kino robią szwajcarzy. michael haeneke jest blisko;-)

ocenił(a) film na 8
yonten

:)

ocenił(a) film na 7
nemezis1212

Czy ktoś mi moze powiedziec o co chodziło w zakończeniu? :/

ocenił(a) film na 4
Rantepsz

też bym się chętnie dowiedziała...