jakie zdażyło mi się czytać. Przede wszystkim przez świetny styl pana Wilde. Będę się na tym złościć i nudzić czy wręcz przeciwnie - bawić prawie tak dobrze jak na lekturze?
szczerze to nie jest źle. Ciagle sie coś dzieje i Dorian moim zdaniem dobrany świetnie. Aktor wspaniale pasuje do roli, mimo iż sama wyobrażalam sobei inaczej Doriana, kiedy czytałam książkę. Z tym, ze uwaga, fabuła została zmieniona. I tu sie zloszcze. Zmieniono jeden element, przez który posypały sie kolene zmiany i koniec i trochę jestem zła na scenarzystę. No ale ogólnie całkiem miło się oglądało:)
Dzięki : ). A mogłabyś mi jeszcze powiedzieć czy monologi lorda Harry'ego są równie 'kwieciste'? Bo czasami były tak długie, że jeszcze w trakcie czytania zastanawiałam się co by stad wyciąć do filmu...
krotko:polecacie czy nie? Boje sie<ze mnie zawiedzie.Ksiazka jest wspaniala......
Polecam,ale skoro jesteś w trakcie czy po przeczytaniu książki, to na pewno uznasz że i tak jest lepsza niż film ;)
Film jak najbardziej polecam, warto poświęcić na niego czas.
Okej, dzięki : ). To ja sobie pobożnie poczekam do premiery : ). Jetem Potter-nerdem a oficjalnie wiadomo co tym książką zrobiła ekranizacja. Dlatego wolałam się upewnić : ). Dzięki za odzew.
ja się złościłam ;) jeszcze może bez czytania książki byłoby spoko, ale niestety Wilde za wysoko postawił poprzeczkę i film temu nie podołał. zwłaszcza że strasznie dużo zostało w nim pozmieniane i dodano jakieś ni z gruszki, ni z pietruszki wątki.
zainteresowałam się książką i szczerze powiem, że jak zawsze lepsza niż ekranizacja :D choć oczywiście polecam film mimo wszystko.
to ja już sama nie wiem ;p jestem i książko- i kino- maniakiem dlatego zawsze wolę najpierw czytać potem obejrzeć. Ale już nie raz zasada ta albo niszczyła obraz książki albo filmu ;/ także w tym przypadku wstrzymać się i pierwsze to przeczytać tak?
Haha mój wniosek po dalszym zabrnięciu w książkę: film obejrzeć trzeba bo dobrze się ogląda, ale potraktować go jako coś osobnego od książki pomimo podobieństwa fabuły, o ;)
Ja ciągle nie obejrzałam myślę jednak, że zawsze najpierw przeczytać i ewentualnie zniszczyć sobie film niż najpierw obejrzeć i mniej cieszyć się książką a potem i tak dochodzi się do wniosku, że film słaby : ).
oho dobrze to najpierw przeczytam ;) ostatnio oglądałam film "Droga" i szkoda że nie dotarł do mnie wcześniej fakt że jest na podstawie książki. ale nie na ten temat dyskusja :) sięgnę po lekturę ;)
ja niestety miałam to nieszczęscie ze najpierw obejrzalam, a potem przeczytalam... chociaz nie wiem czy moge to nazwac nieszczesciem, bo film mnie zachęcił :) . ale książka Lepsza :)