PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=483446}
6,5 81 tys. ocen
6,5 10 1 81059
5,8 12 krytyków
Dorian Gray
powrót do forum filmu Dorian Gray

Piękno

ocenił(a) film na 3

Jednym z ważnych elementów książki jest niewyobrażalna wręcz uroda Doriana. Ben Barnes jest raczej
przeciętnie ładny...
Ogólnie ekranizację tej książki Wildea wyobrażałam sobie jako coś pięknego, wykonanego z ogromną
dbałością o detale, z rozmachem (ale nie z pompą;)), może nawet coś odrobinę odrealnionego.
Oby ten film mnie mile zaskoczył. Potencjał w postaci książki jest ogromny.

shish_kabob

Cóż uroda jest kwestią gustu, mi się Ben jak najbardziej podoba i uważam, że dobrze pasuje na zniewalającego Doriana :)
Tak "odrealnionego" to dobre określenie i też na takie coś w tym filmie czekam. :) Rownież liczę na to, że ekranizacja mnie nie zawiedzie i że po obejrzeniu filmu będę jeszcze długo o nim myśleć jako o bardzo dobrym, dokładnie dopracowanym filmie z duszą. ; )

shish_kabob

Ja tam na przykład uważam, ze Ben jest klasycznie pieknym mężczyzną (włąsnie nie tyle przystojnym czy męskim ile włąsnie pięknym) ale jak to mówią de gustibus est non disputandum.
Wydaje mi się, że o pompie nie ma co nawet marzyć, jest lipiec, premiera pod koniec roku, a tu ani zwiastuna, ani jakiś materiałów promocyjnych, zaledwie kilka nędznych zdjątek. Ja sie raczej obawiam, że film będzie za słabo wypromowany jak na potrzeby multipleksów, więc będzie trzeba się snuć po całym mieście szukając kina, które go łaskawie wyświetli. Mam nadzieję, że się mylę.

ocenił(a) film na 5
shish_kabob

no dla mnie to on jest wyjątkowo przystojny :D I też właśnie nie taką chropowatą męskością, tylko taki gładki i piękny, że aż podejrzanie ładniutki ;)

ocenił(a) film na 6
shish_kabob

Nawet ja jestem w stanie powiedzieć że natura obdarzyła go nieprzeciętnie piękną twarzą.
Sam bym taką chciał, mimo iż na swoją nie narzekam;)

Stilnes

W pewnym sensie się z tobą zgadzam, Drogi Kebebie ;). Uważam w prawdzie że chłopina jest raczej urodziwa (mimo że widząc w "Narni" zbierało mi się na mdłości...) ale nie w typie Doriana z książki. Otóż ten książkowy winien mieć urodę delikatną, chłopięcą- a nawet nieco kobiecą, w męskim tego słowa znaczeniu. Wyobrażałam go sobie jako blondyna. W jednej z okładek książkowych jest ukazany właśnie jako taki blondyn, z długą szyją i może dlatego ten obraz utrwalił mi się w głowie. No cóż, zapowiada się zachęcająco, mimo to. Tylko ten Firth jako lord Henry.... Tego już chyba nie zniosę...

http://merlin.pl/Portret-Doriana-Graya-Arcydziela-literatury-swiatowej_Oscar-Wil de,images_big,10,83-7389-073-4.jpg

ocenił(a) film na 10
Cenzura

akurat tutaj postać grana przez Firtha chociaż powinna wyglądać znacznie
młodziej, bo na ok 30 lat jest jedną z lepszych, a sam aktor świetnie
zagrał.
co do Barnesa jako Graya to bardziej mi pasuje niż książkowy blondyn.
no ale wiadomo, film bardzo pozmieniany do wizji twórców