Uważam, że historię okrutnie spłycono. Odniosłam wrażenie, że lubieżność Doriana była
najistotniejszym jej elementem. Rozumiem, że nie jest to ekranizacja, a jedynie adaptacja
powieści, ale można by wnieść w nią więcej smaku i rozwinąć inne wątki.
Tym, którzy jeszcze nie widzieli filmu, polecam najpierw przeczytać książkę. Ja niestety zrobiłam
odwrotnie i bardzo tego żałuję. Film moim zdaniem zasługuje jedynie na 5.
Tak czy siak, historia godna uwagi, skłania do refleksji.
Ja niestety, także popełniłam ten błąd i najpierw przeczytałam książkę. Książka była świetna, niestety film mnie zawiódł. Jeżeli ktoś oglądał film i spodobała mu się fabuła, to polecam przeczytanie książki. Naprawdę dobra.
Czytałem książkę i obejrzałem również film . Uważam , że nie można tego uczciwie porównać . Film wyraźnie tylko bazował na książce , w wielu "warstwach" podążając swoją drogą . I nie mam reżyserowi tego za złe , miał do tego prawo . Efekt jaki z tego mu wyszedł ? Moim zdaniem bez rewelacji , ale dobrze :) Solidna siódemka .
Mi podobał się zarówno film jak i książka choć szkoda, że tak bardzo zmieniono zakończenie. Polecam do poczytania - Dorian Gray czyli pochwała niemoralności - http://literacie.blogspot.com/2012/12/tytu-portretdoriana-graya-ang.html
Ja nie czytałam książki, jednak jestem świadoma tego, że film nigdy nie będzie tak dobry jak książka. A co do wyeksponowanych wątków erotycznych, to był to zabieg tylko "dodający atrakcji" produkcji, ale dla mnie to było już przerażające.