Czytalam ksiazke i bardzo mi sie spodobala. Miala niepowtarzalny klimat i ciekawie zarysowane postacie, dlatego z niecierpliwoscia czekam na ten film. Obsada mi sie podoba, Ben wyjatkowo pasuje mi na Doriana mimo roznic w fizjonomii. No i Firth tez wg mnie dobrze dobrany. Pozytywnie tez dobrano aktorke do roli Sybil. Jedyne co mnie irytuje to fakt, ze dodano postac "corki Wottona", Emily, wedlug mnie to totalnie zbedne, a wrecz nie pasuje mi to do postaci Harry'ego, tzn nie pasuje mi posiadanie przez niego corki :P
Mam nadzieje, ze film zachowa choc czesc klimatu ksiazki.
Jak sadzicie film bedzie skierowany raczej w strone dramatu czy moze czegos na ksztalt horroru tudziez thrilleru?
Uwielbiam Wilde'a i ciesze sie ze powstaje ten film ;D byłam w Teatrze
"Wybrzeże" na tej sztuce i tez strasznie mi sie podobało ; )
A co do filmu - to zobaczymy co s tego ukręcą ; )
"Portret..." jako horror? Wilde się w grobie przewraca...
Spójrz głębiej w tą książkę, nie tylko jak na powieść z jakąś akcją, jakimiś bohaterami. Wtedy nie będziesz miała wątpliwości jak powinien wyglądać i jaki gatunek reprezentować film.