komedia jakich malo, zenujacy, ben barns do kitu, jedyny element nadajacy sie do ogladania to colin firth. smiech n sali i to doslownie
W Polsce nie było jeszcze premiery. Dopiero wczoraj była premiera za granicą.
Nie wiadomo kiedy będzie w Polsce.
a, zapomnialam. mieszkam w anglii, wiec filmy mam wczesniej niz w ojczyznie, i naprawde nie warto tracic czasu na ten film!!!
Aha, to teraz rozumiem.
A czemu nie warto iść na ten film?
Historia jest ciekawa no i grają moi ulubieni aktorzy.
Czytałaś może książkę?
Pragnę zauważyć, że to nie komedia tylko thriller. Więc nie wiem co cię w 'Dorianie Grayu' tak bawi, że nazwałaś to komedią.
Ja dzisiaj też wróciłam z kina... dla mnie to nie komedia, mogę ten film
streścić jednym słowem - depresyjny. No i to chyba jedyny film, w którym
nie podobało mi się jak zagrał Colin Firth.. jakoś mnie nie przekonał.
według mnie jest dobry, niezłe zdjęcia, ale w gruncie rzeczy spodziewałam
się jednak czegoś więcej.
Osobiście uważam, że Colin Firth zagrał wyśmienicie. Świetnie
ucharakteryzowany, bardzo przekonujący, cyniczny, fantastyczny. Ben? Nieźle
się gapił i to wszystko. Ręce się nie wznoszą. Efekty specjalne poprawne
jak na dzisiejszy standard. Film momentami przydługawy, rzadko straszny.
Szkoda, bo historia ciekawa.
KOMEDIA?!?! (nie wiem czy mówimy o tym samym filmie ;-) )
Moim zdaniem całkiem przyzwoity dramat, film wart obejrzenia.
Na duże uznanie zasługuje scenografia prezentująca Wiktoriański londyn.