Nie zakładam zazwyczaj tematów na filmwebie ale ten film mnie do tego skłania. W ogóle o nim nie słyszałem i nie wiem czy będzie o nim głośno. Mam nadzieję, że będzie, bo to bardzo lekka komedia, bez ochydnych scen, z Arnoldem w formie, ze zwrotami akcji, ze świetnym zakończeniem. Komedii nie oglądam, bo nie produkuje się teraz komedii w Hollywood - produkuje się prostacki szmelc. Tutaj zrobiłem wyjątek, bo lubię fake documentaries. Jeśli macie podobnie to zapraszam na seans, nie zawiedziecie się.