Znowu to samo, nedza, bezrobotni, dresiarze, mlodzi nie wiedzacy co ze soba zrobic, alkoholizm, obdrapane sciany, ku**a, sper**laj... NUDDAA!!! Na szczescie tu bylo nieco komediowo i autorka nie silila sie na nastepna kupe w serii - patologia i bieda. Nawiasem mowiac jedyny film, ktory zahacza o ten durny tend, ale bije na glowe cala ta "fale" to "Made in Poland". Tam syf z malaria jest dodatkiem do fabuly a w pokrakach jak "Dotknij mnie" to prawie dwojka glownych aktorow.
"Dotknij mnie" to taki tam filmik z modnie rozedrgana kamera, spora doza bezsensownych i nic nie wnoszacych scen, dodatkowo szczatkowa fabula i dretwymi dialogami. Ot mamy policjanta co sie zaduzyl w jakiejs starszawej styranej zyciem kobiecie i nic poza tym. Wytrzymalem 40 minut i wylaczylem, jak w polowie filmu trudno sprecyzowac o czym film jest to kiepsko wrozy na reszte. Dalem mocne dwie gwiazki bo lepsze to niz slabe trzy.
W Polsce albo sie robi filmy "o biedzie" albo debilne komedie, czasem na szczescie posrodku oceanu gowna sa perelki jak "Dom zly", "Rozyczka" czy "Rewers".