Jak byli niemowlakami to Goku strasznie darł japę, a Brolly leżał koło niego i nie mógł biedny oka zmrużyć :D
No i przez to zamienił się w Legendary Super Sayiajin i miał uraz do Kakarotto ;)

I chyba znał tylko te słowo, bo ciągle Kakarotto i Kakarotto :) Hehehe a w "Dragon Ball Z: Brolly - Drugie Starcie" zaś Kakarotto tylko tym razem do Gotena :) A ten na to "Jeszcze tego nie jadłem" hehe

ja tam uważam ze były by szanse przekonać Brolly żeby stanął po stronie Goku, przez odpowiednie rozmowy :D , jak bym umiał rysować Anime, to bym wtedy narysował dalszą przygodę Dragon ball, i tam było ze Brolly zakochał się w Ziemskiej dziewczynie przez to stanał po stronie Goku . jeszcze do tego ZIemskie Wojsko dowiedziało się prawdę o tym jak trenować żeby byś tak silni jak Sayianie , i stworzyli specjalne rasę ludzi z laboratorium który mogła zostać rywalami dla rasy sayian :D , np Sayanie zamienili się w te małpy na widok pełni ksiezycia a ta nowa rasa ludzi w Wilkołaki :D

jeszcze dodam ze miałbym wiele propozycji , np Tienshinhan (nie wiem jak to pisze się ) zaczął trenować w tym statku kosmiczny z opcja grawitacji z obciągnikami na rekach i na nogach przez to stałby się równy ssj3 lub 4 poziomu . Cell mógłby zamienić się w tą małpę (ma komórki Saiyan ) i tak samo mógłby zdobyć 4 poziom tak jak Sayianie .

on nie nienawidził kakarotta ;> czyli goku on uważał go za największego rywala bo już od malenikiego byli rywalami o to tu chodziło i chciał za wszelką cenę udowodnić sobie że jest lepszy od niego tu chodzi o wolę walki (gdyż jak na malca był niesłychanie rozwinięty umysłowo i fizycznie ) nie zrozumiałeś tego wątku ;>

W takim razie dzięki wielkie za wyjaśnienie :)

a proszę bardzo ;>

Dokładnie tak. Swoja droga dobry motyw ,ze Broly zamienil sie w ssj juz jako niemowlak.
Świetny film ,wlasnie go odświeżyłem po kilku latach.

Nie wiem czy się zamienił w SSJ ale wygenerował ogromną ilość energi by zabrać z planety go i ojca. Swoją drogą on był po prostu nie obliczalny, nie wiadomo skąd znał imię Kakkarot, a i mówienie że zmienił się w LSSJ bo ryczał to też bzdura oni wiedzieli dużo wcześniej kim jest dlatego skazali go na śmierć. Swoją drogą ojciec Vegety pokazał że był debilem podejmując taką decyzję przecież on by ich nie tylko obronił przed rasą chargelingów (Frieza, Cooler, King Cold) ale także zdobinowaliby galaktykę.

sory changeling czyli zmiennokształtnych.