PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504129}

Dredd

2012
6,4 55 tys. ocen
6,4 10 1 54967
6,5 40 krytyków
Dredd
powrót do forum filmu Dredd

Po pierwsze źle obsadzony. To, że spod maski widać tylko część twarzy nie oznacza, że aktor może sobie pozwolić na snucie się po ekranie i recytować scenariusz. Rozumiem narzekania
niektórych, że Dredd jest mało męski. To prawda, do tego wykrzywione usta Urbana przypominają raczej podstarzałego, zgorzkniałego lalusia niż bezwzględnego strażnika prawa.
Ciekawa scenografia, ciekawa Anderson. niestety większość scen jest kiepsko
wyreżyserowana, czasem dosłownie czuje się kamerę i ludzi, ekipę, która ustawiają aktorów: ty
tu, ty tam; ty się pochyl a ty wyprostuj. Ładne zdjęcia tripów, już nie takie fajne strzelaniny. A ci
co piszą o cyberpunkowym klimacie to chyba życzeniowo. W tym filmie nikt nie zastanawia się
nad wpływem technologii na człowieka, mało tego, poza prostą jak drut historią i jako taka
akcją w tym filmie nie ma nic. Rozumiem, że wielu osobom marzy się, żeby obejrzeć film, który
będzie można nazwać kultowym, porównać go do klasyków z przed lat. Niestety, Dredd 3D to z
całą pewnością nie ten film.

użytkownik usunięty
Borys_17

SPOILERS HERE!

Zacznijmy od tego, że film jest świetnie obsadzony a Karl Urban jest genialny, wykrzywione usta to taki smaczek dla fanów kina akcji. Do tego jest po prostu kozacki, jego sposób mówienia, wali takie suchary, że mam banana na twarzy i najważniejsze - nie zdejmuje hełmu, bo to przecież Dredd.

Technicznie też bez zarzutów, dynamiczne zdjęcia, świetna zabawa filtrami i elektroniczna muzyka pasująca jak ulał. Sceny akcji wgniatają w fotel, są mocne i pomysłowe.

Historia nie miała byc niewiadomo jak skomplikowana bo to kino akcji w stylu lat 80. Treść za to w filmie występuje, można poznać bliżej pracę sędziów, ich warunki pracy (zdecydowanie surowe i niebezpieczne) i jednocześnie jest też komentarz co do ich sprawiedliwości, i tym komentarzem jest Amberson. Odeszła po pierwszym dniu pracy bo uważała, że prawo jest zbyt surowo przestrzegane i krzywdzi takich ludzi jak informatyk z klanu Mamy. Dredd to mocne pier***nięcie i po prostu dobrze zrobiony film, poprzednia wersja się chowa przy niej.

"Rozumiem, że wielu osobom marzy się, żeby obejrzeć film, który
będzie można nazwać kultowym, porównać go do klasyków z przed lat. Niestety, Dredd 3D to z
całą pewnością nie ten film."
Bullshit, film roku.

ocenił(a) film na 4

Nie.

użytkownik usunięty
Borys_17

Zabójcza argumentacja. A tak na poważnie jeżeli wstawiasz swój temat na forum to licz się z tym, że także wystawiasz się na krytykę. Poza tym nie - nie jesteś krytykiem, on zauważyłby jak bardzo nie-hollywoodzki jest ten film :)

ocenił(a) film na 4

Ale o co ci dokładniej chodzi? Film nie-hollywoodzki to znaczy, że dobry? Tu dopiero mamy przykład świetnej argumentacji... To normalne, że wystawiam się na anonimową krytykę, tak samo normalne jest, że mogę się z nią zgodzić lub nie. To, ze tobie film się podoba jest dla mnie jak najbardziej do przyjęcia, to, że uważasz, że film jest dobry - już nie. Wykrzywione usta to taki smaczek dla fanów kina akcji - możesz to jakoś rozwinąć? Czytałeś kiedyś o castingach do filmów takich jak np. Batman czy V jak Vendetta? Ile czasu zajęło poszukiwanie odtwórców ról osób, które będą się ukrywały pod maską? na jakie poważne trudności natrafiono? Każdy z sędziów, który pojawił się w końcowej części filmu wypadł lepiej niż Urban mimo, że zagrali epizody. Urban bardziej przypominał kogoś cierpiącego na hemoroidy niż bezwzględnego strażnika prawa.

użytkownik usunięty
Borys_17

"Ale o co ci dokładniej chodzi? Film nie-hollywoodzki to znaczy, że dobry? "
To czemu oceniasz go jak hollywoodzką papkę? Bez problemu mogę podać ci nawet 10 powodów dlaczego ten film jest genialny.

Gorzki grymas na twarzy Urbana to ten sam wyraz, co na ustach Stallone (tzn. wiem, że miał paraliż twarzy screw it) tylko taki przesadzony jak w poprzedniej wersji z 1995 roku.

"Czytałeś kiedyś o castingach do filmów takich jak np. Batman czy V jak Vendetta? Ile czasu zajęło poszukiwanie odtwórców ról osób, które będą się ukrywały pod maską?"
Katie Holmes? Marion Cotillard? Portman? Drugoplanowi z Vendetty? Ty chyba nie na poważnie?

Urban zagrał genialnie, to, że cały czas nosi hełm to jego obowiązek względem postaci z oryginału, więc z mimiki twarzy pozostaje gra szczeną - przerysowany grymas pasuje jak ulał do twardziela z kina akcji, poza tym pozostaje jeszcze gra głosem - wyśmienita, szept Urbana robi wrażenei zwłaszcza gdy mówi teksty typu 'Mama is not the law, i am the law', 'Negotiation's over' lub 'Sentence is death' - banan na twarzy, poza tym one-linery to nieodłączny element kina akcji. Aha, i sposób poruszania się i walki też zostął pokazany kozacko, energicznie i agresywnie. Poza tym wykreowana postać ma widoczne w sobie cechy - bezkompromisowość, bezwzględność, upór - to też było zagrane. Równei dobrze mógłbyś się czepiać, dlaczego Arnold w Predatorze czy Terminatorach gra tak a nie inaczej czy Sylwek w Rambo, albo - idąc dalej - jakbyś się czepiał dlaczego Bane z nowego Batmana ma zasłonięte usta i gra tylko oczami: tego wymaga po prostu postać, którą gra. Czy gdyby jakiś aktor nosiłby kaganiec przez cały film to grałby źle tylko dlatego, że nie widać mu ust? Nie.

ocenił(a) film na 4

Piszesz o tym na co ja zwróciłem uwagę. Aktorstwo samymi oczami, ustami czy dupą wymaga porządnego rzemiosła. Urbanowi go zwyczajnie brakło.

użytkownik usunięty
Borys_17

Wyszło tylko ty masz jakieś śmieszne wymagania, po prostu nie rozumiesz konwencji czy specyficznego języka tego typu kina.

użytkownik usunięty

To nie miała być oscarowa rola tylko kreacja twardziela w filmie akcji. Zresztą już swoją wypowiedź podparłem.

ocenił(a) film na 8

niech moc bedzie z Tobą

Borys_17

Zapoznaj się z oryginałem.

Borys_17

Popieram w 100 % . Dla mnie porażka !