lepiej on niż DNO Szyc. Dorociński aktorem jednej miny no naprawdę respect to Ty chyba filmów z nim nie oglądasz

Szyc jeszcze większe, prawda. Widziałem z Dorocińskim 5 filmów z jego znaczacą rolą i różnic praktycznie nie widać. Ocenianie go na 10 to się fachowo nazywa fanboyism ;)

Sto razy wolę Dorocińskiego od Szyca, Dorociński potrafi zagrać jedną miną, Szyc nic nie potrafi.

Szyc nic nie potrafi? W takim razie zapraszam do teatru.

ja go 2 razy w teatrze widzialem.. musze przyznac ze gral samego siebie.. moze dlatego ten argument do mnie nie przemawia..

"aktor jednej miny" to jest argument każdej osoby nie lubiącej danego aktora. Słyszałem to już chyba o połowie znanych aktorów. Ale co to znaczy naprawdę nie wiem.

A kogo to obchodzi ,że jakis gimbus nie trawi Dorocińskiego ...

"...a nie kogoś mądrzejszego od siebie synku."

Nie widzę tutaj nikogo takiego gimbusie. Widac ,że cię w twoim miocie szacunku do porządnych ludzi nie nauczyli i takie są tego efekty ,powstało takie byle co ...

Już ci wcześniej napisałem ,że nikogo nie obchodzi kim gardzisz albo kogo nie trawisz gimbusie :) Jesteś takim mało znaczącym kawałkiem gówn:a które pozostawia po sobie nieprzyjemny zapach ,to wszystko :)

Zaciąłeś się na jednym słowie, dając na dodatek świadectwo na temat twoich rodziców. Tylko kompletna patologia, zapijaczony menel i ladacznica mogły wychować coś takiego. Smutne, że moje podatki idą na zasiłki dla takich jak ty.

Myślę że ty i twoja rodzinka potwornickich bylibyście idealnym tematem na nowy film dla Smarzowskiego który nie boi się pokazac patologii w czystej postaci :)

Dorociński ze swoja jedną miną podnosi polskie kino w górę i to mocno w górę.

Tu grał zaledwie w kilku scenach, więc filmu nie uratował...

Niektórzy tępi japiszoni sądzą ,że jeśli skrytykują w tak mało wybredny sposób kilku zdolnych aktorów zwiększy im się od tego intelekt :)

To nie japiszon - to menel...

No dokładnie. Kozoglowy.. wyloguj się najlepiej :)

mocny argument kozogłowy (baraniłbie)

teraz idz korzystać z ferii zimowych, jak dorośniesz będziesz żałował straconego czasu

Jaka agresja z powodu nie lubienia jakiegoś aktora i to te osoby wyzywają od dzieciaków i gimnazjalistów. Smutne, że muszę płacić podati za waszą edukację, która idzie na marne, gówniarze.

Ja za Dorocińskim też nie przepadam, ale jeszcze bardziej nie lubię smarkatych prostaczków naskakujących na rodziców.

Dołączę do wielu tutaj i nie zgodzę się z Twoją opinią. Dorociński uważem że w ostatnim czasie jest najlepszym albo jednym z najlepszych polskich aktorów. W każdym filmie, gdybyś to śledził w co wątpię, gra inaczej, jest oryginalny, charakterystyczny. Ma po prostu talent a że mało jest w Polsce aktorów wydaje się że on gra w co drugim filmie. Ale od kilku lat to same dobre filmy. Oczywiśćie jeszcze musi zagrać kilka wybitnych ról żeby dorównać takiemu Gajosowi ale uważam że Dorocińskiego stać na to żeby kiedyś kiedyś uznać za wybitnego aktora. Jest na dobrej drodze. I niemów kolego o tym że to aktor jednej miny. Poczytaj co o nim mówią krytycy, ci co się znają na rzeczy. A jak Ty go nie lubisz to zostaw to dla siebie, bo takie wypowiedzi są żałosne!!!

Popieram. Szczerze mówiąc, obecnie Dorociński stał się (przynajmniej dla mnie) znakiem jakości filmu - jeżeli w jakimś gra, to wierzę, że będzie dobry (a na pewno jego rola) i warto wydać te 20 zł na kino.

Dokładnie. Zwłaszcza jak zacierasz ręce widząc Dorocińskiego na plakacie podpisanego czcionką olbrzymią na tyle by wierzyć że jego rola będzie istotna dla filmu, że niemal średnia ocen tej produkcji jest wynikiem prawie że w większości jego gry aktorskiej... gdy to w 15 minucie dostajesz po ryju nowinką że jednak twórcy skupili się bardziej na wypchaniu filmu do granic scenami smacznymi niczym wnętrze szwendacza widząc w nich znacznie większy potencjał. ;)

Zgadzam się, z tym że po co to dodawanie, że ktoś jest żałosny ;) Dorociński buduje swoją karierę zupełnie jak Więckiewicz, obydwaj panowie trafiają w 10 przy każdej kolejnej produkcji, i to komercyjnie i artystycznie. No i niestety fakt - mamy mało polskich filmów, jeszcze mniej dobrych filmów, więc Dorociński gra w co 2 dobrym filmie ;) jak dla mnie to mógłby nawet zagrać Dominika w "Sali Samobójców" ;)

Pewno jesteś fanem mumii Żebrowskiego o maskowatej twarzy, aparycji i wdzięku Romka Giertycha, repertuarze Maćka z Klanu i żałosnych gniotów udających amerykańskie kino jak na przykład dziadostwo pt. Sęp... Akurat Dorociński to bardzo dobry aktor i albo jesteś ślepy i głuchy jednocześnie albo ci się klocki we łbie popier...iły.
PS- Ty płacisz podatki? Jako kto, jeżeli to nie tajemnica? ;-))

Nie oglądam filmów akcji, a Sęp mi ty zalatuje. Żebrowskiego lubiłem w kiepskim Wiedźminie.

Prowadząc własną działalność gospodarczą płacę podatki jako "wyruchany" Polak. Ale cóż, tak trzeba.

OK, to mi wystarcza... :-)
A Dorociński jest dobrym aktorem.

Dobranoc :-)

jak dla mnie Dorociński to jeden z najlepszych polskich aktorów!!! pozdro:)

Nie martw się, zbyt wiele go w filmie nie ma. nie zdąży Cię zrazić.

Gra policjanta więc jak najbardziej zrozumiałe jest obsadzenie w tej roli "aktora jednej miny". Wolę Dorocińskiego który z jedną miną zagra dobrze przez cały film, niż gościa który będzie się szczerzył niczym Jim Carrey.

A od kiedy strojenie min jest wyznacznikiem jakości aktorstwa? Dla mnie sprawa jest prosta - jeżeli oglądam dwa filmy z jednym aktorem pod rząd i wierzę, że jest każdą z tych postaci i wczuwam się w fabułę i gra aktora x mnie nie rozprasza, to jest to aktor niezły, jeżeli zaczynam naprawdę wierzyć postaci i wywołuje ona u mnie silne emocje, to jest to aktor dobry. Jeżeli natomiast aktor staje się postacią i widzę, że poświęca całego siebie, zatraca się w roli, to tego aktora nazywam aktorem wybitnym. Dorociński IMO, zależnie od filmu, zwykle jest na poziomie niezły z okazyjnymi wyskokami na dobrego, ale potencjał ma naprawdę duży. Wspomnianego Szyca widziałem z kolei kilka razy w teatrze, to aktor wyłącznie niezły, który lepiej może onaleźć się jedynie w roli pisanej pod niego i jego charakter.

dorocinski to swietny aktor. od jakiegos czasu przestal grac w marnych filmach i stal sie jednym z lepszych aktorow wieku sredniego. w serialu gleboka woda czy chociazby w rozy zagral swietnie.

Szyc mimo wpadki w Kac Wawa jest świetnym aktorem. Polecam obejrzeć pare filmów a nie oceniać pod wpływem ludu