Nakręcił film lepszy od poprzednika. Fakt, że momentami jest niesamowicie głupi i schematyczny, ale ogląda się go nawet nieźle. Scena w kuchni rewelacyjna a końcówka to po prostu mistrzostwo, już dawno nie miałem takiego WTF na zakończenie filmu :). Ocena jest trochę niesprawiedliwa bo film od trójki, która na filmwebie ma prawie oczko więcej, jest przynajmniej o dwie klasy lepszy.
musze spytac bo po twoim komentarzu zaciekawilo mnie zakonczenie. mialem nadzieje ze chociaz to bedzie udane ale na koncu nie ma NIC ciekawego czy nieprzewidywalnego... co nazywasz tym mistrzostwem?
Chodzi ci o dwie ostatnie? Kazdy tam ginal na jakis sposob ktorego sie przewidziec nie dalo. Trudno zebys zobaczywszy bohatera powiedzial "sadzac po fryzurze i opaleniznie ten na pewno zginie spadajac z drabiny na sztachety w plocie":) dobra, nie spodziewalem sie ze tak zgina ale czy to od razu podchodzi pod mistrzowskie zakonczenie? Znaczy wiesz, takie jest moje zdanie... Juz sto razy lepszy byl motyw z ta ktora wyruszyla na ratunek a zamarzla nieswiadoma ze 50m od jej obozu jest droga. Pozdry
Aha bo zapomnialem o najwazniejszym. To jest prequel, jasne bylo ze te mutanty przezyja i jasne tez bylo to ze film skonczy sie zle i ze te dzieciaki zgina. Dlatego tez koncowka sama w sobie zaskoczeniem nie jest. Ale nie wiem czy widziales the descent. Film podobny tematycznie ale o niebo lepszy. Wrong turn jest momentami glupi i smieszny a the descent caly czas jest mroczny i posepny. I tam naprawde koncowka jest b. dobra.