Mała rada odnośnie recenzji (żadna złośliwość)- nie skupiaj się wyłącznie na opisie fabuły. Ludzie czytają recenzję, nie po to aby wiedzieć dokładnie jak się zaczyna i kończy (to się nazywa spojler i możesz komuś zepsuć frajdę), tylko poznać analizę i opinię na temat całego- czy warto obejrzeć, czy nie i dlaczego. Tekst jest ciekawie napisany, ale trudno go nazwać recenzją, tylko streszczeniem fabuły z oceną na końcu. Opis fabuły powinien być krótki i prosty, ma służyć jako wprowadzenie i stanowić tylko ułamek całego tekstu, a cała reszta powinna skupiać się na ocenie poszczególnych cech filmu- czy jest straszny, dobrze zagrany, brutalny itd. Życzę powodzenia w pisaniu recenzji na przyszłość :).

Ja nie piszę stricte recenzji tylko tak jakby mieszankę opisu filmu i małej recenzji :) 2 w 1 :D i wiem co to jest spojler ;) ale jestem wdzięczna za rady. Dzięki :)

Film z czasów, gdy byłam podlotkiem :P Sentyment mam wielki do bohaterów :)

Fajny ten blog i dobrze ze piszesz praktycznie cale streszczenie i recenzje.Ja chyba jestem jedna z niewielu osob ktore lubia znac streszczenie filmu przed jego obejrzeniem. Mnie spojlery wogole nie przeszkadzaja. Wrecz przeciwnie jak przeczytam opis i widze ze fajny to z wieksza checia ogladam potem film. Dodam ze z ksiazkami mam tak samo. Jak nie jestem pewna czy wziac sie za czytanie to (wiem to największy błąd) patrze na ostatnio strone. I mimo ze w sumie wiem ja sie konczy to mnie nie przeszkadza.:)))