7,4 13 tys. ocen
7,4 10 1 13313
6,9 11 krytyków
Droga przez piekło
powrót do forum filmu Droga przez piekło

1/10

ocenił(a) film na 1

To filmidlo to parodia dobrego kina,dajecie wysokie oceny za rezysera ktory traktuje widza jak idiote?To jest juz na poczatku gdy psuje mu sie samochod;peka waz od chlodnicy co nie jest niczym szczegolnym,powalaja mnie za to "efekty specjalne"kazdy duren rozrozni pare wodna-ktora ma byc w tym przypadku,od dymu ktory zaaplikowano dla zwiekszenia efektu wizualnego.Takie gowno mozna zrobic w filmie za 5 dolcow,ale taki "rezyser"?Kwestia odebrania samochodu;wiejski glupek chce zarobic wiec znajduje kolejne usterki,ale jakim idiota jest glowny bohater,ze chce zaplacic za zdekompletowane auto?Zdesperowany nieudacznik,łajza i kombinator,z ktorym nie chce rozmawiac zaden ze znajomych,ba-nawet wlasna matka,przyjmuje zlecenie zabojstwa i wygladajac jak ostatnia szmata;brudny,spocony,smierdzacy,z pokancerowana morda-puka do drzwi laski;ze niby to musial ja zobaczyc,a ona zachwycona zdejmuje majtki?Nie ma takich ludzi,takich sytuacji,takich zachowan i nikt nie prowadzi takich bzdurnych dialogow.Stone powinien rysowac komiksy dla tepych,amerykanskich bachorow,zamiast zmiekczac mozgi Europejczykom.Poza tym,pomysl na film jest z roku 1992 kiedy to nakrecono Red Rock West-film bardzo dobry,klimatyczny i naturalny,bez tego stosu psychodelicznych bzdur ktorymi czestuje was stone w kazdym swoim filmie...

ocenił(a) film na 10
libertyn_24

Zupełnie nie wczułeś się w klimat tego filmu i w jego smaczki. Najwyraźniej jesteś antyfanem reżysera - zupełnie niepotrzebnie, bo to jeden z najwybitniejszych żyjących twórców kina. A ten film, jak sam go określił, był jego spełnieniem młodzieńczych marzeń ... Mamy tu : kiepskiego w swoim fachu mafiosa ( Penn ), znudzoną lokalną rzeczywistością, atrakcyjną i młodą kobietę tęskniącą za wielkim światem ( Lopez ) i jej ojczyma - męża sadystę ( Nolte ), zazdrosnego szeryfa który tylko pozornie prowadzi stateczny rodzinny żywot ( Boothe ), wioskowego palanta - zabijakę ( Phoenix ), jego równie wioskową prościutką dziewczynę ( Danes ), plus cwanego pseudo-mechanika ( Thornton ) i do tego wszystkiego nie do końca ślepego indiańskiego "mędrca" ( Voight ). Jak dla mnie - niewielki ale genialny film równie genialnego reżysera. Do tego znakomita muzyka Ennio Morricone. Nie wszyscy pewnie się zgodzą , ale dla mnie - arcydzieło !

ocenił(a) film na 1
qbaseq

Nie jestem antyfanem Stone'a,np."Pluton"mi sie podobal,ale "Urodzonych mordercow"juz nie trawie.Nie krytykuje rezysera,aktora,czy scenarzysty za to ze go nie lubie,ale za to co nie podoba mi sie w filmie;a to wymienilem juz przedtem.Musisz sie ze mna zgodzic ze efekt dymu z przewodu chlodnicy ktory ma "udawac"pare wodna kluje w oczy kazdego uwaznego obserwatora.A odbieranie samochodu?Postaw sie na miejscu tego durnia;oddales auto,zeby wymienili waz wodny,a gdy przychodzisz to samochod(i to kurde jaki!To Mustang Convertible)jest zdekompletowany,zeby nie powiedziec zdewastowany.I co wtedy robisz?Wyciagasz portfel?Nie!Bierzesz gnoja za morde,wsadzasz mu lewarek w dupe i krecisz nim tak dlugo,az mustang bedzie taki jak przed spotkaniem z tym wiejskim ciołkiem.Moze scena jest celowo przerysowana zeby pokazac widzowi jaka niedolezna lajza jest glowny bohater,ale w takim razie reszta przestaje trzymac sie kupy;taka cipa nie bylaby w stanie zrobic zakupow w markecie i nie zostac oszukanym na wydawaniu reszty,a co dopiero mylec o jakichkolwiek konszachtach z gangsterami.Dla mnie to komiksowe kino,zbyt wiele absurdow i nierealnych sytuacji wiec pozwole pozostac sobie przy swojej ocenie:-)

ocenił(a) film na 4
libertyn_24

Ale ty udajesz piszac ten komentarz prawda ? Bo jezeli pisales na powaznie to wyjasnie ci ze jest cos takiego jak klimat,ten przewod ktorego sie tak uczepiles wlasnie ma tak wygladac,ma tak udawac pare wodna,to jest tak specjalnie zrobione,zreszta nie zauwazyles ze caly film ma dziwny klimat !!?

libertyn_24

napisałeś "Nie ma takich ludzi,takich sytuacji,takich zachowan i nikt nie prowadzi takich bzdurnych dialogow"

ale chyba po to właśnie jest coś takiego jak FILM, żeby obejrzeć takie a nie inne absurdalne i nierealne sytuacje, prawda?
bo albo ja nie rozumiem idei kręcenia filmów, albo Ty :)

ocenił(a) film na 8
libertyn_24

smutno mi za takich ludzi i wstyd za postawy jakie reprezentują

"Dla mnie to komiksowe kino,zbyt wiele absurdow i nierealnych sytuacji" - ok, więc oceniaj to w skali komiksowego kina,
a nie przyczepiasz się przewodu chłodnicy (i to podkreślasz DWA RAZY) - co ty jakiś zbok mechaniczny?

po trzecie, nie wiem jakimi gratami Ty jeździsz, ale z moich aut nigdy nie poleciała para, więc nie pozwolę nazywać siebie DURNIEM, bo nie wiem jak wygląda para wodna lecąca z Mustanga Convertible!! silnik dymi - dla mnie to znak, że się popsuł i nie ruszy, nie ma znaczenia czy to Convertible czy inne auto (dopóki DWA RAZY nie zwróciłeś na to uwagi dopóty nie zakłuło mnie to w oko))

po ostanie - jakim STUMANIAŁYM IGNORANTEM trzeba być, żeby porządne kino z zaskakującymi zwrotami akcji, trzymającym w napięciu scenariuszem, niebanalnymi bohaterami i świetnymi zdjęciami oceniać na 1/10 !!??? cytując za qbaskiem: "genialny film równie genialnego reżysera... znakomita muzyka Ennio Morricone. Nie wszyscy pewnie się zgodzą , ale dla mnie - arcydzieło !"
Przywołany przez ciebie Red Rock West nijak ma się do psychodelicznego klimatu miasteczka i zdarzeń jakie mają miejsce w U Turn,, zgodzę się to porządny thriller jakich wiele (trochę nudny nawet), natomiast U Turn jest wyjątkowy, zaskakuje widza (nawet jest trochę surrealny) i ... a z resztą ,, durniom jak libertyn_24 nie warto tłumaczyć, bo stać będzie kołkiem do końca, już tylko dla zasady

ocenił(a) film na 7
libertyn_24

successful troll is successful :)