Najwyraźniej wyrosłem z kina familijnego i nie rajcują mnie już mówiące psiaki. Nawet jeżeli należą do mojej ulubionej rasy - golden retriever. Z tego tytułu dodałem jeden punkt, bo trzeba przyznać uczciwie, że film był słaby. Beethoven i Lassie wróć to w porównaniu do Drużyny Buddiego arcydzieła. Miłośnicy czworonogów mogą obejrzeć, pozostali niekoniecznie. 4/10