Do oglądnięcia tego filmu ktoś mnie namówił... nie twierdzę, że to był błąd, ogólnie tematyka bardzo interesująca aczkolwiek staram się podejść do tematu OSTROŻNIE! myślę, że poświęcę swój czas i obejrzę go jeszcze raz, bo - jako ludzie mamy jedną wspólną cechę - na wiele faktów reagujemy spontanicznie i kolejne spojrzenie może przynieść dokładnie odwrotne wnioski...
co do wiary - biblia jest ogromną księgą, zawierającą wiele prawd życiowych a jej sens zależy od INTERPRETACJI.... wszędzie możemy doszukać się podobieństw - w zależności pod jakim kątem spojrzymy i jaką płaszczyzną się posługujemy.... jestem osobą wierzącą, niekoniecznie w Boga, wierzę w coś głębszego, w życie wieczne ale nie za chmurką albo pod ziemią, wierzę, że jesteśmy w stanie narodzić się na nowo, szukać swego miejsca we wszechświecie... wierzę tak naprawdę ze strachu, bo boję się nicości, braku świadomości, śmierci... to normalne.... ale zastanówmy się nad jednym: co jest według Was głównym przesłaniem filmu? moją odpowiedzią będzie: MANIPULACJA! w każdym aspekcie życia jesteśmy manipulowani - przez rząd, innych ludzi, media, chęć zyskania profitów - wreszcie -sami wiecie jak często manipulujemy sami sobą... autor obrazu robi dokładnie to samo: przytaczając tzw "fakty" - mniej lub bardziej wątpliwe MANIPULUJE naszymi umysłami, wykorzystuje coś bardzo istotnego u człowieka: ogromną chęć uczestniczenia w sensacji, przeciwstawieniu się normalności. Atak na WTC chyba dla wszystkich dziś jest wielką zagadką, bo kto tak naprawdę wierzy w to, że latamy w kosmos i klonujemy się nawzajem a nie mozemy złapać podobno winnego całej tragedii Pana z wielką brodą, który ukrywa się w lasach i żywi robakami;) a tak poważnie - każdy z nas jest tylko częśią pyłu kosmicznego... jeżeli Waszym sposobem na zycie jest biblia - interpretujcie ją jak Wam wygodnie,nie robiąc przy tym innym krzywdy, jeżeli chcecie zgłebiać zagadki tego świata - róbcie to! wszystkim powodzenia a autorom filmu dzięki za kolejną wizję otaczającej nas rzeczywistości - zawsze to jakaś odmiana!
pozdrawiam
Aga