Nudny film o nieprzyjemnej i puszczalskiej głównej bohaterce jeżdżącej wyrywać włosy i szukać ojca dla swojej córy - to tak w skrócie.Ani tu akcji,ani dramatu,ani klimatu,ani humoru - ogląda się to bez żadnych emocji,a wręcz z pewną irytacją.Na plus - piękna ta odtwórczyni głównej roli oraz scena przy stole i tekst"mój mąż posuwał panią,kiedy byłam w ciąży zimą 1998" - wtedy się raz uśmiechnąłem podczas całego seansu.