Mam pytanie odnoscie tego filmu a dokladnie obsady lawnikow.Zauwazylem ze wszyscy aktorzy sa Polakami.Nie moze byc to przypadek.Ktos wie jakie bylo zamierzenie rezysera?Czy to moze jakis ukryty podtekst zwiazany z tamtymi czasami zimno wojennymi? A Moze cos innego?
witam, w odpowiedzi na Twoje pytanie - w filmie nie ma żadnego Polaka - powstał polski dubbing do tego obrazu, stąd polskie nazwiska przy obsadzie ławników
pozdrawiam
Polski dubbing w sensie lektora czy też w sensie nagrywania od nowa kwestii?
Zgaduję że to pierwsze - ale żeby imiona po całości przetłumaczyć na nasz język? Nie wiem - oglądałem jedynie wersję z napisami więc się dziwię:)
Dubbing znaczy dubbing, czyli zastąpienie oryginalnych głosów głosami aktorów mówiących w języku, na jaki film jest dubbingowany – w tym przypadku polski. Czego tu nie rozumieć? Polski dubbing do „Dwunastu gniewnych ludzi” nagrywano dwukrotnie – najpierw w 1959 roku, kiedy wyświetlany był w polskich kinach (reżyserował Seweryn Nowicki, tę wersję prawdopodobnie będzie można znaleźć tylko w Filmotece Narodowej), a później w 1973, kiedy to na zlecenie TVP dubbingowała go Zofia Dybowska-Aleksandrowicz – tę wersję ktoś mógł nagrać na wideo.
W tym filmie występuje lektor,a nie dubbing.Jak o czymś nie masz pojęcia to udzielaj się.
Bez obrazy ale Twoja wypowiedź jest dosyć zabawna i to nawet podwójnie :) W filmie nie występuje lektor lecz aktorzy, taki żart - to po pierwsze ;) Po drugie film był emitowany w TVP w wersji z dubbingiem. Tak się składa, że kilka dni temu odnalazłem kasetę VHS nagraną ponad 20 lat temu właśnie z tą wersją, z polskim dubbingiem. Trochę się obawiałem o stan techniczny ale jak się okazało kaseta przetrwała w niezłym stanie, a szczególnie co mnie ucieszyło dźwięk jest przyzwoitej jakości (jak na VHS i tamte czasy). Obraz dosyć marnej jakości ale to się uda naprawić - w sieci dostępna jest wersja HD tego filmu, więc po połączeniu starego dźwięku i nowego obrazu film będzie jak nowy :)
Masz racje,że w tym filmie występują aktorzy to taka mała gafa.A jeżeli chodzi o ten dubbing to przepraszam za wprowadzenie w błąd,lecz na swoją obronę powiem(napiszę),że obejrzałem ten film 3-krotnie i we dwóch był lektor,a w trzecim napisy.
Nie dziwię Ci się, że nie trafiłeś dotąd na wersję z dubbingiem, bo chyba ostatni raz była ona pokazywana w TV ponad 20 lat temu, więc siłą rzeczy krąg osób, które pamiętają tamtą wersję filmu jest niezbyt duży. Szkoda, że teraz dostępna jest na DVD tylko wersja z lektorem lub napisami, bo akurat w przypadku tego filmu dubbing jest świetny - z lektorem ten film w moim odczuciu ma jakiś ubogi przekaz, a z kolei napisy nie są w stanie oddać atmosfery, temperamentu poszczególnych dialogów przez co film także traci swoje zalety.
Z całym szacunkiem ale nie ogflądałem tego filmu ani w 1959 ani w 1973 z racji nie bycia na świecie jeszcze wtedy. Pierwszy raz go obejrzałem kilka lat temu w TV i był to typowy film z lektorem. Nigdy nie widziałem żeby takie filmy (czyt. nie familijne) były dubbingowane na nasz język. Stąd pytanie było IMO zasadne - nie ma co się obruszać.
Ja nic takiego nie zauważyłem i nie wydaje mi się, żeby gdziekolwiek w filmie było to choćby zasugerowane... Może muszę obejrzeć ponownie, ale szczerze nie sądzę i wydaje mi się, że to pomyłka.
w filmie padają jedynie dwa nazwiska( dwóch ławników). Imion chyba nie było wogóle ale mogę się mylić