Nie trawiłem dramatów sądowych od czasu obejrzenia filmu z Goslingiem(miałem faze na
filmy z tym aktorem lecz po 30 min filmu została zakończona). Pewnego dnia nie miałem co
robić, a film był na początku pierwszej 20, więc niechętnie odpaliłem lecz wbił mnie w fotel
bardzo dobry film 8/10.