Pewnie on robił zdjęcie ;) Tak serio to też zwróciłem na to uwagę, ale nie mam pomysłu jakie to mogłoby mieć głębsze znaczenie.

nie pamiętam dokładnie ale jeśli 10 był tym co usilnie chciał skazać tego dzieciaka na śmierć (i dopiero ostatni dał się "przekonać" co wyglądało jakby mówił to wbrew swej woli ) mogło by znaczyć że to 10 zabił tego ojca ( nie mam pojęcia czemu , takie wrażenie odniosłem ) i potem już można powiedzieć że go nie było :P

PS: Dlaczego ? jak pisałem tak usilnie chciał go skazać mimo iż wszystkie dowody zostały podważone, wątpliwości rozwiane a jego "uprzedzenie" trochę zmniejszone to nadal chciał go skazać jakby to dało mu jakieś korzyścy

Pomyślałem i chyba mam pomysł. Dziesiątka to zdaje się facet, który wygłosił mowę podczas której wszyscy wstali od stołu. Gdy skończył kazano mu usiąść i milczeć. Wtedy zajął miejsce przy osobnym stole. Dlatego być może jego miejsce jest puste.