Ocena na 1 za niedopuszczalne żarty nt. gwałtu na nieletnich chłopcach. Reszta bez komentarza...
Chyba nie oglądałaś jego poprzednich filmów .Ten jest bardzo grzeczny w porównaniu do tamtych ;p
No, może i nie oglądałam, ale w takim razie smutne jest to, że promuje się takie filmy. Po prostu miałam nadzieję zrelaksować się przy głupawej komedii, a okazała się być paskudnym i żałosnym obrazem stworzonym przez ... I tu niestety nie mogę przytoczyć właściwego określenia, bo co dziwne w tym naszym świecie - zostanę wykasowana, a taki film jawnie może być emitowany w krajach, w których podobno walczy się z przemocą nad dziećmi.
popieram w zupełności, no ale cóż widocznie niektórzy nie są tak dojrzali emocjonalnie by zrozumieć, iż film jest totalnym dnem
Ty jesteś niedojrzałym emocjonalnie totalnym dnem jeśli w tym filmie zauważasz tylko niesmaczne żarty :D Pozdrawiam
Hola Panie, przekracza Pan pewną granicę nazywając mnie dnem ;) a w tym filmie oprócz nie smacznych, niemoralnych, i głupich żartów było cokolwiek ciekawszego do obejrzenia ? Ach czekaj tak mianowicie Megan Fox :D
Bo to nie jest typowa komedia,to raczej dramat pokazujacy realia panujace w krajach rzadzonych przez dyktatorow.
To fakt (choć o dyktatorów również ale w nieprównywalnie mniejszym stopniu) - nie zmieniający faktu że film jest doskonałym pastiszem i dostrzeganie w nim jedynie prostackiej komedii świadczy nienajlepiej o wzroku/słuchu/możliwościach poznawczych a wręcz inteligencji oceniającego...
To jest aluzja do muzułmanów. Tak to jest jak się ma bardzo ograniczony światopogląd.
Aluzja do Muzułmanów? Zdaje się, że nie obejrzałeś filmu. Zwyczajnie nie wiesz o czym mówię... nie o tym "żarciku", o którym napisałeś poniżej.
Proszę Pani ja pamiętam tylko jeden, dotyczył jakoby Pan dyktator miał stosunki z młodymi chłopcami. Brał w nim udział Pan Nadal kłócąc się z Panem Alladynem. Pozdrawiam serdecznie.
Nie bardzo rozumiem, sugerujesz, że muzułmanie gwałcą małe dzieci? Skąd posiadasz tego typu wiedzę i dlaczego takie głupoty wypisujesz w Internecie?
Ślub z małoletnimi dziewczynkami w niektórych ortodoksyjnych muzułmańskich państwach jest dozwolony.
Żart opierał się na jakimś prawie jakoby stosunek z nastoletnimi chłopcami nie był zabroniony Jeśli one same na to pozwoliły. Jakiś znawca islamistyki powinien się wypowiedzieć.
Nie istnieją żarty niedopuszczalne. Istnieją śmieszne i nieśmieszne. Albo: śmieszne i nieśmieszne dla autora żartu / filmu. Żart niedopuszczalny to tabu, cenzura albo polityczna poprawność.
Nie ironizowałem. Zresztą tu nawet nie chodzi o to, czy film był zły czy dobry (każdy ma prawo do własnej opinii), lecz o fundamenty sztuki czy twórczości. Moralność, ogłada, dobry smak, elegancja czy poprawność polityczna pomagają na co dzień, ale dla sztuki są szkodliwe. Większość filmów znakomitych (i nie mówię tu o "Dyktatorze") są dla pewnych ludzi szokujące, obrażające, gorszące - ogólnie nie do przyjęcia. Taki jest mój pogląd i dlatego bardzo spodobał mi się Twój post :)
I tu właśnie wychodzi niezrozumienie satyry tego filmu.
@Kreacja. Całkiem odwrotnie zrozumiałaś intencje. To prześmiewcze jest wszak..
Zastanów się, kto tu z kogo się śmieje lub obraża - to klucz.
Ale to jest chyba jakieś muzułmańskie prawo. Żart mnie ani nie rozśmieszył, ani też zgorszył. Najlepsze było "chłopiec albo aborcja" :D
Rozwalają mnie ludzie, którzy oglądają filmy Barona a spodziewają się Pana Bobra.
hah, śmieszą mnie tacy "eksperci" jak Ty. Usłyszą w filmie jedno lub dwa zdania które kłócą się z przyjętym światopoglądem i taka produkcja jest od razu B. W takim razie jak ocenisz "Dyktatora" Chaplina? Ludzie śmiali się z obrazu człowieka, który po drugiej stronie oceanu zaczynał budować obozy koncentracyjne, gazował miliony ludzi i od roku był odpowiedzialny za wybuch II wojny światowej? Zarówno ten jak i tamten film w pewien sposób pokazuje problemy naszego świata. Jeśli nie wiesz co to satyra, to nie zabieraj głosu. Film nie promuje żartów na nieletnich tylko pokazuje w dość satyryczny sposób zwyczaje panujące w pewnych kulturach. To może Ci się podobać lub nie, ale faktów nie zmienisz. Baron Cohen to być może najlepszy obecnie satyryk, który nie boi się wytykać naszemu zwariowanemu światu absurdów oraz słabości, jakich można dostrzec na każdym kroku nie zdwajając sobie nawet z tego sprawy.
Mam prawo zabierać głos i wyrażając swoją opinię,a Ty nie możesz mi tego zabronić. Nie uważam siebie za eksperta. Mniemam, że Ty siebie tak... i tym się różnimy, że wiemy co to jest krytyczne spojrzenie. W krytyce liczy się szacunek dla przeciwnika. Ja z kolei nie mogę zabronić Tobie porównania tej żenady do Dyktatora Chaplina, choć Chaplin pewnie w grobie się przewraca...
I jeszcze jedno... dzięki takim jak Ty poniżej mamy "ciekawe" żarciki do poczytania. Satyra?
Oczywiście, że masz prawo do własnej opinii i wyrażenia jej publicznie. Tak samo ja mam prawo do skomentowania tej opinii, a Ty masz z kolei prawo do podważenia tego komentarza. Na tym polega dyskusja. A dlaczego nie mogę porównać tego filmu do "Dyktatora" Chaplina? Idea jest ta sama. Z tym, że ten z 1940 roku jest bardziej hardcorowy. Co innego jest śmiać się z postaci fikcyjnej co innego jest śmiać się z największego zbrodniarza w historii. To tak na marginesie. Cohen natomiast nie parodiuje jednej postaci, ale pewne systemy.
ps. "ciekawe" żarciki? I Ty się tym przejmujesz??? Wiesz, komentarzem na forum internetowym, czy wystawieniem jakiemuś filmowi oceny 1 na filmwebie, świata nie zbawisz.
Nie rozumiem. Jasno napisałam powyżej, że nie komentuję całej twórczości Cohen`a. I daję 1 punkt wyłącznie ze względu na to co powyżej... Ile razy można powtarzać... Po prostu te żarciki przekreślają wszystko i nie mam zamiaru wypowiadać się na temat jak to Cohen poza tym jest wspaniały, że ma rewelacyjne poczucie humoru, świetnie parodiuje pewne systemy. Czy ja w swoich wypowiedziach negowałam, zaprzeczałam temu. Otóż - nie.
W odp. na PS - ...a może jednak... - wystarczy zastosować prostą zasadę - "myśl globalnie, działaj lokalnie".
Dajesz 1/10 tylko za jeden żart, który uważasz za mocny, niesmaczny i nieśmieszny? Wow. Gdybym ja tak robił, to film miałby ode mnie -10/10, bo było sporo takich żartów dla mnie. Ale nie zakłóciło mi to zabawy przy pozostałych tekstach. Jak dla mnie to całkowita głupota z twojej strony.
Co jest najlepsze w seksie z 6letnim chłopcem?
Patrzenie jak później płacze w sądzie.
AHAHAA albo to:
Rozmawiają dwie dziewczynki w przedszkolu
-Mój tata ma siusiaka 14 cm
na to druga:
-Mój ma 8 cm ale tez boli...
Z ocenianiem takich filmów jest zawsze problem;) Z jednej strony film spełnia swoją rolę - nie znam kogoś kto nie zaśmiałby się na filmach Cohena plus parę smaczków w postaci satyry na życie Amerykanów, ale forma w jakiej te żarty są podawane jest delikatnie mówiąc ciężkostrawna. Cenię faceta za bezkompromisowość i wykpiwanie poprawności politycznej, ale wszystko kręci się niezmiennie wokół rozporka, waginy, biustu ... Tort czekoladowy jest pyszny, ale jak nawpieprzasz go się zanadto, to może rozboleć brzuch. Film dla "koneserów" gatunku ;) PS a co mają katole do tego?
Nie ma czegoś takiego jak niedopuszczalne żarty. Co najwyżej miejsce ich opowiadania może być niewłaściwe bądź osoba której je opowiadamy. Tytuł filmu to DYKTATOR a za film odpowiada Sasha Baron Cohen. Jakich żartów się spodziewałaś? Jedynkę możesz wystawić sobie za to że nie wiesz na co idziesz do kina. Prawda jest taka że Cohen drze łacha ze wszystkiego i wszystkich (także USA). Albo to komuś odpowiada albo nie.
Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że nie czaisz tematu dziewczyno. Proponuję spędzenie następnych wakacji w Arabii Saudyjskiej :) Wtedy może zrozumiesz ten tzw. "straszny", "obrzydliwy", "ohydny" żart nt. gwałtu na nieletnich chłopcach w tym filmie... Chociaż mogę podpowiedzieć: Cohen nie nabija się z gwałtu per se tylko z czegoś całkiem innego... ale to zrozumiesz jeśli wgłębisz się w temat. A TYM BARDZIEJ NIE NAWOŁUJE DO GWAŁCENIA KOGOKOLWIEK!!! NIE OŚMIESZA RÓWNIEŻ OFIAR GWAŁTU!!!
aha, jeszcze jedno, bo mogę się narazić jak kilku moich przedmówców :) Z góry przepraszam jeśli moja wypowiedz uraziła Cię w jakikolwiek sposób. Starałem się napisać, to co najistotniejsze.
Zgadzam się w 100%. Żarty - żartami i oczywiście wolność słowa tudzież "wizji artystycznej"... ale pewne kwestie w życiu powinny być nietykalne. Tak jest m.in. z żartami, w których sugerowana jest jakakolwiek krzywda ws.do dzieci, zwierząt, osób słabszych, chorych itp. Film obrzydliwy. Widocznie ja też "nie czuję klimatu". Można rozśmieszyć widzów milionami żartów, te akurat były zbyt mocnego kalibru. 1/10.
A niby czemu niedopuszczalny? Część muzułmanów uznaje u siebie stosunek z nieletnimi chłopcami za legalny więc nie wiem co było kontrowersyjnego w wypowiedzi admirała.
Wszystkim zniesmaczonym niektórymi scenami z filmu proponuje aby zadali sobie pytanie. Czy te sceny przypadkiem, a raczej celowo nie miały przynajmniej w pewnym stopniu zniesmaczać przez co zmuszać do zadawania sobie różnych pytań? Jestem przekonany, iż nie chodziło tu tylko o robienie sobie żartów z czyjejś krzywdy. Jeśli założymy, iż satyra jest dosyć poważną bronią to musimy zrozumieć w kogo jest w tym przypadku wymierzona. Czy komuś wydaje się, iż we wspomnianych nieletnich chłopców. Jeżeli rzeczywiście ktoś tak myśli to jest w błędzie.
Proponuje staranniej dobierać repertuar filmowy-w tym przypadku chyba wiadome było, że film będzie przepełniony obrzydliwymi i absurdalnymi scenami oraz ciężkim czarnym humorem.
Wiele osób preferuje taką formę komedii, więc dlatego takie produkcje powstają.
Mają szokować i często przekraczać granice przyzwoitości przez co są zapamiętywane.
Dziękuję za proponowanie bądź nieproponowanie repertuaru, ale sama sobie dobieram... Jeśli celem obrazu jest zapamiętywanie jakiekolwiek, to kiepska produkcja.
Smutne jest to, że wzbudziłam w większej ilości osób tu na FilmWebie krytykę niż aprobatę, ale widać np. po Panu Kieko ilu jest zwolenników żartów o zboczeńcach. Mimo wszystko proponuję dobierać zdrowszy repertuar. Pozdrawiam
Tu nie było naśmiewania się z ofiar gwałtu, tylko z ich prześladowców. Gdyby ten problem w wielu krajach arabskich nie istniał, taki żart byłby idiotyczny i nieuzasadniony. Niestety wśród bogatych elit takich krajów jak Afganistan, Pakistan czy Arabia Saudyjska wykorzystywanie seksualne młodych chłopców jest zjawiskiem powszechnym. Chodzi tu o jakieś chore poczucie dominacji, ale problem nie jest wyimaginowany. Poczytaj relacje żołnierzy którzy odbywali służbę w Afganistanie. Zresztą było wiele książek i filmów na ten temat. Chore dewiacje seksualne bogatych elit są częstym tematem żartów w Dyktatorze, owszem rubasznych i szokujących, ale nie nieuzasadnionych. Kto nie słyszał o "egzotycznych" ofertach arabskich szejków wobec polskich modelek? Okej, zboczeńcy zdarzają się wszędzie, ale jeśli znasz kogoś kto pracuje w hotelach albo w cenzurze internetowej, z pewnością opowie Ci, że te kraje mówiąc delikatnie "mają swoją specyfikę". W porównaniu z tym co te osoby oglądają na co dzień, żarty w "Dyktatorze" są wręcz delikatne. Satyra jest formą krytyki i jeśli ktoś na nią zasługuje, to właśnie tacy Aladeeni. Dowcipy są niesmaczne, szokujące, ale dzięki nim wiele osób dopiero dowiaduje się, że takie problemy istnieją. Wnioskując po Twoich komentarzach miałaś z tą tematyką mało kontaktu, co oczywiście dobrze o Tobie świadczy. Sam gdy pierwszy raz widziałem ten film wydał mi się rasistowski. Po zgłębieniu tematu nie widzę tu nieuzasadnionych żartów, a sposób w jaki Cohen potrafi ośmieszać jednocześnie arabski feudalizm i zachodnią demokrację w szalonej zbitce (którą w dodatku coraz częściej przychodzi nam obserwować w zachodniej Europie) jest po prostu genialny. Ale to tylko moja opinia :)