ja pierdziu. koleś dostaje u mnie pierwsze miejsce wśród najgorszych reżyserów świata . Nikt normalny nie jest w stanie wymyślić tak poronionego filmu jak Dyktator. Ja wiem że to od początku miał być mega gniot, ale trzeba mieć wypaczony umysł żeby skręcić coś takiego.
ok...moze nei wyrezyserowal ale mial ogromny wplyw na to jak ma wygladac ten film a film jest moim zdaniem do bani....
Dla każdego coś miłego. Dlatego uważam, że jeśli ktoś nie jest wielbicielem danego nurtu filmowego, powinien wstrzymywać się od wystawiania ocen. Później wychodzą takie kwiatki jak np. 1/10 dla Dyktatora i 10/10 dla jakichś tańców ulicznych part 3
e no bzdury gadasz, to by znaczyło, że zabraniasz stawiania złych ocen filmom ktore się nie podobały. To co? mam obejrzeć film, powiedzieć to nie mój ulubiony gatunek więc nie bede glosował?. heheheh zabawny jesteś. To po co więc wymyślono system ocen i gustomierz? Dyktator na 1 nie zasługuje, tylko ze względu na finałowy dialog, który trafnie przyrównuje USA do kraju totalitarnego.
Ty zacząłeś, a to "wal się" jest dużo większego kalibru niż "śmieszny".
Synonimy do "zabawny": paradny, śmieszny, zaskakujący, absurdalny, pobudzający do śmiechu, humorystyczny
Do "wal się" z grzeczności nie wymienię
Na ra
A co, uważasz że to obciach oglądać filmy, które podpowiada Ci gustomierz? A niby dlaczego? U mnie akurat gustomierz działa idealnie. I kto tu jest śmieszny?
w moim przypadku też sprawdza się w 90 %. tylko że większość filmów ma mi sie podobać w 40/50 %. więc kuna nie ma co oglądać.
W sumie gustomierz jest OK, ale jako rozweselacz. Z propozycji w moim guście na 88% są Noce i dnie oraz Hair
No i co w związku z tym? Nocy i dni nie oglądałem, ale Hair to klasyka musicalu i myślę, że ósemeczka spoko mu się należy. Może najpierw warto spróbować obejrzeć propozycje gustomierza, a dopiero potem się naigrywać? Mi gustomierz działa prawie idealnie. 9 na 10 propozycji, to celne strzały, a moje oceny pokrywają się z jego propozycją. Przekonałem się do niego i nie rozumiem dlaczego inni traktują go po macoszemu. Fakt, że im więcej ocenionych filmów, tym gustomierz lepiej działa, więc może narzekają ci, co tych filmów nie ocenili za wiele...
Sorry, ale Noce i dnie znam z dzieciństwa (to ten polski serial...) i kompletnie nie jest w moim guście, a musicali nie cierpię. I tyle w kwestii gustomierza
Świetny komentarz. Chciałoby się powiedzieć : jeśli czegoś nie rozumiesz, pewna konwencja ci nie odpowiada TO NIE OGLĄDAJ i nie rób z siebie idioty pisząc komentarze o beznadziejnym filmie. To tak jakby człowiek który nie interesuje się sportem poszedł na film - bografię jakiegoś sportowca, a potem stwierdził że film jest do bani bo nie ma tam niczego ciekawego.
Cóż,tego typu filmy albo się kocha,albo nienawidzi.Jest to taki typ kina,które od zawsze budziło kontrowersje oraz tworzyło podziały wśród widzów :)
Ja akurat lubię humor absurdalny,dlatego filmowi wystawię hmm...8/10,ale doskonale rozumiem ludzi,którym film nie przypadł do gustu,uważając go za pozycję beznadziejną.
ale obok absurdalnego humoru, ktory lubie, jest tam masa dowcipów kloacznych na żenująco niskim poziomie. rozumiem że wszelkie kino skierowane jest do pewnego typu odbiorcy, ale śmiać sie z tego, że ktos wali gruche i sie tym chwali..... ech idiotyzm.
Jakiego typu odbiorcy? To się robi ciekawe. Jakiego typu odbiorcą Ty jesteś? Oświecisz mnie?