udało mi się go zdobyć! i przyznaję,że film nie stracił na wartości...jak na film,który powstał w 1964 roku,to jest bardzo dobrze zrobiony...
dla zainteresowanych podaje link ...
http://polskie-torrenty.pl/torrent/5f82c79a0d37a7f1ab5d1114807119904ca0ee6b.html
życzę miłego oglądania !
Ja również jestem pod wrażeniem, chatka na kurzych łapkach, żywe drzewa, czary Dziadka Mroza i inne efekty wyglądają lepiej od wielu współczesnych efektów komputerowych. Do tego wygląd wioski, stroje i natura (niedźwiadki, ptaki i inne zwierzaki). I Nasteńka jaka piękna... Jak byłem dzieckiem, to Babcia czytała nam z rosyjskiego oryginału i na biegu tłumaczyła. W filmie trochę spłycono niektóre sceny, np. w książce Morozko kilka razy dmuchał mrozem i pytał czy jej ciepło, w filmie tego nie odczułem ale książki zawsze lepsze, każdy szczegół jest dokładnie opisany. Polecam oglądać z dzieciakami i po seansie poopowiadać jak to kiedyś było.
Mimo że jak wiadomo ma już swoje lata, to nadal jest to dobra baśń z przekazem - Szkoda że teraz chociażby TVP nie przypomina rosyjskich baśni - Nawet tych animowanych które też są bardzo dobre.