Tak powinno się pisać scenariusze. Na uwagę... co tam "na uwagę", na bicie w dzwony i wystrzały z armat zasługuje fakt, ze jest to scenariusz oryginalny.

Nie dostał niestety Oskara. Ale to jest jeden z tych filmów, po których obejrzeniu, oskar nikogo już nie obchodzi.

Ja oglądałem go z dziesięć razy i jeszcze mi się nie znudził. Nie można też nie wspomnieć o genialnej roli Billa Murraya.

...
To jest jeden z tych filmów, który, jak leci w tv, to oglądam z wielką przyjemnością.
To jest jeden z tych filmów, który, jak leci w tv, to oglądam z wielką przyjemnością.
To jest jeden z tych filmów, który, jak leci w tv, to oglądam z wielką przyjemnością.
....

No, ja też.

Kwintesencja komedii lat 90-tych, ideał. Takich filmów już nie kręcą.

Tak, niestety... teraz komedie w większości są monotematyczne. Ale zawsze można wrócić do takich filmów jak ten :P Klimat lat 90-tych był niepowtarzalny.

Film oglądałem co najmniej 10 lat temu za dzieciaka no i taki średni był z tego co pamiętam. Niedawno obejrzałem jeszcze raz i po prostu genialny :)

Mi zawsze się podobał, z resztą to chyba pierwsza komedia jaką widziałem w całości, chociaż nie mam pewności.