I mega pozytywny. Nic dodać nic ująć. Po prostu świetny. Wciągnął mnie fabułą. Jeden dzień przeżyty na tyle razy. Polecam.
Pozytywny? Serio? Ja miałem zupełnie inne odczucia podczas oglądania tego filmu. Mianowicie wg mnie film jest o tym, jak wspaniały mógłby być świat gdyby ludzie zachowywali się inaczej, nie ulegali społecznej presji i byli sobą, mówili co myślą i co czują. A tak nie jest i nie będzie - a to jest właśnie bardzo smutne, a nie 'pozytywne'.
To, że na koniec 'zaliczył' i w końcu wyrwał się z pętli nie zmienia faktu, że praktycznie każdy, o ile nie wszyscy, w tej pętli pozostanie.