To co oferuje ten film to mnóstwo akcji, która wręcz wylewa się z ekranu. Sama finałowa strzelanina ciągnie się ponad pół godziny, a może nawet i dłużej. Nie ma zbyt wiele zadumy czy momentów aby coś przemyśleć. "Hard-boiled" to niezobowiązujące, ale dające mnóstwo rozrywki, zrealizowane na wysokim poziomie kino akcji. Film jest dynamiczny, zdjęcia i ich montaż jest szybki, sceny i kreacje bohaterów robią pozytywne wrażenie, do tego wszystkiego dopasowana jest muzyka. Warto jeszcze wspomnieć o scenie na dachu, w której tajniak dostaje prezent na urodziny, a która jest zacytowana w "Infernal Affairs" Andy'ego Lau. Dobrze sprawdzili się też aktorzy, ale chyba po takich aktorach jak Chow Yun-Fat i Tony Leung nie można oczekiwać, że zagrają źle.
Film polecam wszystkim miłośnikom kina akcji, jest to produkcja na bardzo wysokim poziomie, zawiera mnóstwo akcji i nie sposób się na niej nudzić.