Takich strzelanin próżno szukać w innych filmach. Ta w szpitalu to chyba z pół filmu trwa. Chyba najlepszy film Johna Woo, no na równi z The Killer (także wspaniała scena ,,strzelanki'' w kaplicy na końcu). No i Chow Yun-Fat i Tony Leung - klasa sama w sobie.