Takie dzieci można spotkać wszędzie,nie tylko w Moskwie.Błędne koło-dzieci wspominają,jak były bite,poniżane,a z czasem robią to samo w stosunku do innych,rówieśników i starszych osób.Gdziekolwiek by to się działo-z takiego koła nie da się wyrwać,są nikłe szanse. W "Przeznaczone do burdelu" dzieci miały szansę wyrwania się i......niektóre same zrezygnowały.Po latach takiego życia,jako dorośli ludzie oni boją się żyć inaczej-nasza "normalność" ich przeraża. Często nie radzą sobie i wracają to swojej rzeczywistości:(
Masz racje,ale zauważ ,że dzieci te są też względem siebie bardzo empatyczne. Umieją przepraszać,współczuć,niektóre pomimo takiego losu nie chcą łamać prawa np. kradnąc. Agresja tych dzieci wynika raczej z tego,że chcą coś osiągnąć-wyrwać komuś pieniądze siłą, zdobyć jedzenie ,czy w najgorszym wypadku alkohol i narkotyki. Te dzieciaki nie są złe,w żadnym wypadku. Jestem pozytywnie zaskoczona ich postawą. Niejedna osoba z dobrego domu mogłaby się od nich dużo nauczyć.
Później chcąc przeżyć muszą być bardziej złe i przebiegłe. Ludzie dają pieniądze dzieciom, bo są dziećmi. Dorosły bezdomny wyżebra mniej, chyba będzie z nim dziecko lub zwierze. Realia przecież są takie, że nie wszystkie nawet dożyją...
Ale co nie ulega wątpliwości - mają one mniej niż my. Dlatego warto doceniać to co się posiada.