Bo mnie film porwał, wciągnął, wzruszył, na początku nawet rozbawił (sceny dziecięcych igraszek Soni i Bruna). Myślałem, że pewnie zawiodę się, tak, jak rok i dwa lata temu, ale nie -to pierwsza od czasu "Pianisty" Złota Palma do której nie mam żadnych zastrzeżeń. Niektórzy twierdzą, że przemiana Bruna jest...
Złota palma? Ok, nie ja jestem znawcą... ale nie mam pojęcia za co ta złota palma. Mało jest filmów podejmujących podobny temat, w sposów wcale nie ustępujący "Dziecku"?
Właśnie się dowiedziałem, że ten film wygrał w tym roku Złotą Palmę w Cannes... z tego wniosek, że musi być bardzo, bardzo dobry...
Cóż, znając naszych dystrybutorów, dowiemy się za jakiś rok...
Ujmę to tak. Nudy i tyle. Byłem na nim w kinie,bo myślałem, że coś tak poważanego musi być dobre. Ja cały ten przypadek opisałbym tak. Goście nie mieli ani pieniędzy, ani pomysłu, za to doskonale znali psychikę członków jury wszystkich festiwali. Wiedzieli jak ich zamotać, by za byle co dostać mnustwo nagród. Zacznimy...
więcejFilm jest denny nie wzbudzający większych uczuć, z przeciętną grą aktorską. Złota Palma dla tego tytułu to duża przesada
Powiało nudą, prosty, schematyczny i po przeczytaniu krótkiego opisu na pudełku płyty DVD byłem w stanie powiedzieć co się wydarzy i nie pomyliłem się, wiadome było to, że sprzeda dziecko resztę każdy mógł sobie dopowiedzieć sam, to, że ona go nie będzie chciała znać, ale miłość jak to miłość wszystko przetrwa (kolejny...
więcej