Film trudny w odbiorze, różny od horrorów fundowanych w ostatnich latach.
Nie jest to tylko "klasyczny horror' z półki straszymy cię i się bój.
Bardziej jest to kino psychologiczne i to ciężkie, ubrane w strój horroru.
Film oglądałem w kinie, w towarzystwie "gimbusów" i innych małolatów przy śmieszkach i ekspresji ich głupoty - co rozpraszało uwagę.
Dla mnie film jest za ciężki, za dużo tych traum na jeden film.
Oczywiście od strony wizualnej, aktorskiej, montażowej - świetna robota.
Coś ta końcówka, no trochę niepasująca do całości.
Ale na pewno warto samemu się z tym filmem zmierzyć.