Podejrzewam, że to będzie kolejna sieczka jakiej niemało. Wszystko skończy się "happily ever after" i mogę się założyć że główne bohaterki filmu znajdą sobie chłopaków, super-przystojniaków tak a propos. Dzięki, czy ludzie nie mają lepszego zajęcia od kręcenia mało ambitnych filmów, w dodatku z Hilary Duff w roli głównej? Nie, do niej jako osoby nic nie mam, ale jako aktorki (z tymi słodkimi minkami i sztuczną grą powinna rzucić aktorstwo i zostać przy tym, co potrafi o wiele lepiej - śpiewaniu)... I podejrzewam, że ludzie, którzy pójdą do kina na "Material Girls" będą w 3/4 chcieli zobaczyć Hilary Duff i jej siostrę na dużym ekranie, a reszta będzie ciekawa historii bo nigdy o Hilary Duff nie słyszeli. To moja opinia.
Jedyny film, który naprawdę mi się spodobał z Hilary Duff z roli głównej to Raise Your Voice. Na Material girls nie pójde do kina, poczekam na DVD, bo nie jestem pewna, czy dobrze wydałabym pieniądze. No ale poczekamy- zobaczymy :)
Dokładnie, jedynie tam jej się udało, nie wiem, czemu akurat za tamten film była nominowana do złotej maliny.