PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10034168}

Dziewczyna, która uciekła: Historia Kary Robinson

The Girl Who Escaped: The Kara Robinson Story
2023
5,7 2,5 tys. ocen
5,7 10 1 2499
Dziewczyna, która uciekła: Historia Kary Robinson
powrót do forum filmu Dziewczyna, która uciekła: Historia Kary Robinson

Dziewczyna została porwana przez faceta, który właściwie nic jej nie zrobił. Jeszcze. Zamierzał, ale nie zdążył, bo uciekła. Ona powiedziała na policji o wielokrotnym gwałcie i to w taki sposób, że widać było iż kłamie, bo wie, że nikt z policji nie potraktuje jej poważnie. To w końcu ją zgwałcił czy nie? wycieli ten istotny element z filmu?? rozmawiali, oglądali filmy, groził jej bronią i chłop mógłby jedynie odpowiadać za uprowadzenie (gdyby nie sprawy z gazetami).

Dziewczyna uciekła i nagle zmieniła się o 180 stopni. Jest chamska, arogancka wobec rodziców i policji. Nagle ma się za najinteligentniejsze stworzenie na świecie, bo uciekła zboczeńcowi. Chodząca alfa i omega z wybujałym ego. Film rozpoczął się z uprowadzeniem niewinnej dziewczynki i współczuło się jej na czas porwania aż do posterunku a potem zamieniła się w zimną sucz gdzie człowiek oglądając to miał ochotę powiedzieć: szkoda, że uciekła. Lepiej by było gdyby ją zabił.

I trzecia ostatnia rzecz. Dziewczyna po ucieczce powtarzała matce jak mantrę, że chce normalnie żyć i nie chce by to zdarzenie wpłynęło na jej życie, że ten potwór nie zabierze jej jeszcze tego. Rozumiem i ok, ale po filmie pokazują się napisy z dalszymi losami bohaterów i tam jak byk jest napisane, że dziewczyna poszła pracować do policji a potem zaczęła pomagać i zajmować się ludźmi po seksualnym wykorzystywaniu. NO NIE ZMIENIŁO TO JAK CHOLERA JEJ ŻYCIA. Gdyby nie uprowadzenie to dziewczyna nie byłaby w policji i by nie pomagała innym ludziom! Gada, że chce żyć normalnie a potem kieruje swoim życiem pod to jedno konkretne zdarzenie. Masakra.

Jeżeli to film na faktach i ta dziewczyna faktycznie była taka jaką ją pokazali, to wcale jej nie współczuję.

ocenił(a) film na 7
dark000

A chcialbyś widzieć jak ją gwalci?
Na reszte to brak słów...
Zwyrodnialec z ciebie...

ocenił(a) film na 5
Gamera

Nie chciałbym widzieć jak ją gwałci. Wystarczy kilka scen z których by wynikało, że doszło do współżycia albo cokolwiek. Tutaj nic z tego nie było. Rozumiem, że po prostu ofiara nie chciała drugi raz tego oglądać dlatego pominięto ten element, ale przez to zrodziły się nieścisłości. Dopiero przy badaniu pochwy można było się domyślić, że jednak gwałt był.

Po prostu w tym filmie jest brak konsekwencji według mnie. Mówią jedno a dzieje się drugie. Sama produkcja jest ok.

dark000

Dla mnie scena, w której każe dziewczynie położyć się na łóżku, a sam odpina guzik koszuli i klęka między jej nogami jest wystarczająco wymowna. Podobnie jak kolejna scena w łazience, gdzie główna bohaterka jest naga. Nie wspominając już o zabawkach erotycznych obecnych w sypialni. Nie wszystko musi być podane na tacy.

Odnosząc się jeszcze zachowania głównej bohaterki - ludzie różnie reagują na traumatyczne wydarzenia. Tutaj ze względu na ogólne zamieszanie, bohaterka czuje się stłamszona, brakuje jej oddechu, aby w spokoju przetrawić ten koszmar. Zamiast tego każdy pyta się jak się czuje, co się stało, mnóstwo osób kręci się wokół niej, a częścią zdecydowanie bardziej kieruje ciekawość, niż realna troska. Ciężko się dziwić, że miała dość, co objawiało się irytacją i złością. Radziła sobie jak mogła, aby rozprawić się z trudnymi emocjami.

Kara w momencie porwania ma 15 lat. Może i powtarzała, że chce żyć normalnie, ale to były słowa wypowiedziane na gorąco, chwile po ucieczce przez dziecko. Odnosiły się bardziej do ogólnego zamieszania, przesadnej (?) troski ze strony matki, funkcjonariuszy policji obecnych w domu. Zresztą oczywiście, że chciała żyć normalnie, ale bądźmy szczerzy, jak po czymś takim żyć jak gdyby nigdy nic. Chcieć to jedno. Gdy dorosła, postanowiła przekuć swoje traumy w coś dobrego, w pomoc innym osobom. Czy to jest dowód na brak konsekwencji?

dark000

dark000 Znaczy że jak ktoś jest niezbyt sympatyczny to może być porwany i gwałcony czy torturowany i większych emocji w Tobie to nie budzi? Ciekawy punkt widzenia.

dark000

W filmie jest co najmniej kilka odnośników do tego, że do gwa**ów dochodziło. Pierw, kiedy kazał się jej położyć na łóżku, to chyba oczywiste i nie wymaga wyjaśnień, później bodajże za karę za coś tam, kolejny raz po oglądaniu filmu dla dorosłych który słychać było z tv. Jest co najmniej parę scen, kiedy wracają do salonu i siadają na sofie, w domyśle dzieje się to po każdym pobycie w sypialni. Można tylko założyć, że nie kręcili bardziej dosadnych scen po to, aby film nie miał ograniczeń wiekowych, w końcu ma on być świadectwem przetrwania, a nie sady***cznym po**olem. Choć odnośnie wpływu zdarzenia na życie zrobiłeś słuszną uwagę, raczej gdyby nie to, nie miałaby w swoim życiu jakiegokolwiek związku z pracą w policji czy konkretnie ofiarami takich zdarzeń. No i te jej humorki po uwolnieniu trochę irytujące.

ocenił(a) film na 6
dark000

No, chłopie, grubo pojechałeś. Może powinieneś obejrzeć jeszcze raz, skoro nie wychwyciłeś scen w których była gwałcona. A najlepsze jest to, że wcale jej nie współczujesz, wolałbyś żeby nie uciekła i została zamordowana. Szok i niedowierzanie!
Jest wiele filmów które tak się właśnie kończą. Pewnie juz je widziałes a jak nie to pewno Ci się spodobają...

ocenił(a) film na 5
EwaaEwaa

Tak jak napisałem. Współczułem jej i kibicowałem jej do momentu w którym uciekła. Nawet mi serce waliło jak dzwon kiedy wpadła na samochód i ją stamtąd zabrali. Przestałem ją lubić później kiedy okazała się zwykłą zołzą, która z pewnych niezrozumiałych dla mnie przyczyn uważała siebie za ponadprzeciętnie inteligentną dziewczynę. Miała po prostu szczęście. Policja też gościa szukała i znalazła. Wdzięczność? pff... nie od niej, bo przecież jest najlepsza. Nie współczuję takim ignorantom. Chciałoby się powiedzieć, że skoro jest taka hop do przodu to ciekawe jak by sobie poradziła z mniej miłym przestępcą i gdzie by była jej inteligencja wtedy.

ocenił(a) film na 6
dark000

Ja pierdziele, ona nie miala szczescia, tylko byla inteligentna i dlatego przeżyła w przeciwieństwie do jej poprzedniczek. Wiedziala, ze nie moze drzeć mordy dlatego przestępca był dla niej miły. To była 15 letnia dziewczynka.

ocenił(a) film na 5
dark000

Fakt, że nie był to film najlepiej nakręcony to jedno, ale to co piszesz jest po prostu obrzydliwe. To, że ktoś ma jakąś osobowość i nie zachowuje się tak jak Ty interpretujesz zachowanie dobre i grzeczne, znaczy dla Ciebie, że w sumie nie trzeba tej osobie współczuć gwałtu? Bo gwałtu współczuje się tylko sympatycznym dziewczynkom? Wow.

dark000

Tak, tylko Ty. Musisz chyba ponownie obejrzeć film i poczytać o tej sprawie. Film mówi o ofierze, która przeżyła i uciekła porwanie oraz gwałty seryjnego mordercy. Nie wiem co tutaj trzeba tłumaczyć. W filmie oczywiście nie ma pokazanych scen gwałtu, ale jeżeli tak Ci do tego tęskno, to jesteś ewidentnym zwyrodnialcem i obrzydliwym człowiekiem. To wręcz niepokojące co napisałeś. Jednakże jest tam kilka scen, które jasno mówią, że do gwałtu doszło. Jeżeli naprawdę nie rozumiesz i nie masz w sobie odrobiny empatii do ofiary takiej okropnej napaści, to zdecydowanie jest coś z Tobą nie tak.  Ofiary po takich przeżyciach mogą się zachowywać bardzo różnie, a tutaj jeszcze mowa jest o 15 letnim dziecku, osoby w tym wieku mają generalnie problemy z dorastaniem i emocjami. Co więcej dla mnie jasne jest, że ona w tej sytuacji chce żyć normalnie, chce wyjść na ten mecz, ale też jest oczywiste, że to w niej siedzi i zostanie do końca życia, ale nie chcę, by to ją definiowało i powodowało wieczny strach. To, że później poszła do policji i pomaga ofiarom jest godne podziwu. Jej chodziło o to, że nie chce by to zdarzenie uwięziło ją w domu, a nie to, że nie ma na nią wpływu. To, że napisałeś, że lepiej by ją zabił, jest po prostu straszne. Nie wiem gdzie widać było tą wredną i zarozumiałą dziewczynę.  Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy. Była dzielna, że uciekła i tak sobie poradziła, to co było pokazane później, sytuacja w domu i jej emocje...naprawdę Ciebie to dziwi, że co, że krzyczała na mamę? Każdy normalny człowiek, a tym bardziej matka to zrozumie, ale trzeba mieć trochę empatii i inteligencji, której Ci brakuje, bo zdecydowanie jesteś jednostką podejrzaną i obrzydliwą.