Dziewczyna kontra potwór
Girl Vs. Monster
2012
powrót do forum filmu Dziewczyna kontra potwór 
ocenił(a) film na 8 
użytkownik usunięty
Bo jak dla mnie średnie. Fil jak na Disneya jest całkiem niezły, ale bez żadnych rewelacji. Obsada aktorska spoko, gra aktorska też ok i bohaterowie, tacy sami jak w innych produkcjach Disneya (Bunt FM, Harriet szpieguje: wojna blogów, 16 życzeń, itp.):
- Główna bohaterka, 16-latka, ma oboje rodziców, dwoje najlepszych przyjaciół i podkochuje się w pewnym chłopaku (Tara, Harriet, Abby, Skylar).
- Najlepsza przyjaciółka głównej bohaterki, najczęściej jest miła, mądra i przyjazna (Audrey, Sadie)
- Najlepszy przyjaciel głównej bohaterki, najczęściej jest ciamajdą.
- Rodzice głównej bohaterki.
- Chłopak, który podkochuje się w głównej bohaterce, ona w nim, ale oboje się wstydzą tego przed sobą wyznać (Gavin, Skander, Jay, Ryan).
- Wróg głównej bohaterki, zawsze jest to dziewczyna, która chce jej odbić chłopaka (Marion, Krista, Myra).
Co do fabuły to była trochę słaba. Najgorsza sceny to ta, gdzie Myra ,,śpiewała" piosenkę na imprezie halloweenowej, a tak naprawdę ruszała tylko ustami, co było strasznie widać, bo nawet ten głos z playbacku był męski. Natomiast najgłupszą sceną była ta, gdzie Myra chciała poprawić plakat wiszący nad schodami i tak jak to Skylar robiła na początku filmu, podskoczyła na ręce Ryana, tylko że w przeciwieństwie do Skylar, ta spadła ze schodów, co było wiadome, że poleci do przodu i spadnie. Ogólnie to co do filmu miałem trochę większe oczekiwania, ale i tak nie był zły, więc daję ocenę 5/10. ;)
Spojlery spojlery i jeszcze raz spojlery :P
Możesz komuś popsuć radość z oglądania filmu zdradzając fabułę. Jak są spojlery to się temat specjalnie odznacza. Po za tym założyłem jeden temat niemalże taki sam więc po co ten ?
A po drugie pisałem to już gdzieś ale napiszę jeszcze raz: po co porównywać jeden film Disneya do drugiego - każdy chyba widzi że są do siebie podobne,(aktorki, chłopaki, wrogowie itd.) ale żeby aż tak to wyliczać to myślę że nie ma najmniejszego sensu tak czy inaczej rozpisanie ci tego zajęło trochę czasu więc niech będzie ^^
Co do tego momentu gdzie Myra śpiewała tą piosenkę to wydaje mi się że to tak miało wyglądać... W końcu była w niej Deimata dlatego ten głos był taki a nie innych choć męskiego ja tam się nie doszukałem, powiedziałbym że był zniekształcony: taki męski z dziewczęcym jak dla mnie kawałek był OK :) Co do Myra to też wiedziałem że poleci z tych schodów xD tylko czekałem bo nic innego nie mogli wymyślić :P
Mnie zdenerwowały inne wątki i momenty jak np. ta część gdzie rodzice wiszą już z tego dachu i dowiadują się że Deimata żywi się ich strachem a nie Skylar i starają się zaufać swojej córce - jak dla mnie strasznie to naciągane i sztuczne było. Trudno mi było uwierzyć czy faktycznie jej zaufały czy tylko tak grały :) Takich momentów doszukiwałbym się jeszcze, ale nie będę tego robił bo film ogólnie mi się podobał. Twoja opinia jest twoją, ja dam z pewnością wyżej jak zwykle filmy Disneya oceniam na 8 i ten raczej też dostanie 8/10 nic więcej po nim nie oczekiwałem. Jeszcze raz dziś oglądnę o 21:00 go i zobaczę jaką ocenę wystawię :)
Pozdrawiam
Marcin
Przepraszam, ale szybko pisałem i zapomniałem zaznaczyć spoilery, a później już nie wiedziałem jak zaznaczyć. Twojego tematu najpierw nie zauważyłem, bo od razu założyłem swój nie patrząc na inne. ;p I rzeczywiście, ta scena gdy rodzice wisieli przez kilka minut na tym dachu też była głupia i sztuczna. Ja nie będę pewnie oglądała więcej razy tego filmu, ale jeśli komuś się spodobał, to jak najbardziej może. ;)